Praga - miasto marzeń
Praga to najbardziej fascynujące i romantyczne miasto, jakie dotąd poznałam, oczarowała mnie do tego stopnia, że będąc tam, oszalałam na jej punkcie.
Te kilka dni tam spędzonych oczywiście nie wystarczyły na odkrycie wszystkich uroków Pragi - miasta stu wież, ale pozwoliły zobaczyć to, co najważniejsze i najpiękniejsze, a przede wszystkim poczuć ten niepowtarzalny klimat, który sprawił, że z niecierpliwością czekam na kolejne z nią spotkanie.
Pierwsze kroki skierowaliśmy na słynny most Karola, łączący brzegi Wełtawy. Jest to ulubiony obiekt fotografów, i ja nie oparłam się jego magii - gotyckie wieże, barokowe rzeźby, kataryniarze i kolorowy tłum przechodniów, a nade wszystko piękny widok na Królewskie Hradczany. Każdego dnia przechadzam się tym mostem spoglądając na fotkę wiszącą na ścianie mojego pokoju.
Majestatyczny zespół zamkowy na Hradczanach - XIV-wiecznej, królewskiej dzielnicy na zachodnim brzegu Wełtawy, od wieków bronił dostępu do Pragi i jej dominującej pozycji. Również i dzisiaj ten wielki kompleks architektoniczny budzący zachwyt i podziw gapiów stanowi ośrodek władzy, gdyż rezyduje tu prezydent. Prócz zamku Hradczany kryją potężną, gotycką katedrę Św. Wita i inne ciekawe budowle.
Na Hradczanach odnajdziemy też niezapomnianą Złotą Uliczkę. Tutaj znów poczułam ten niesamowity klimat Pragi. Spokój i urok tego zakątka działa jak magnes. Nawet tłum przechodniów (zbieranina turystów z całego świata) nie był w stanie zatrzeć tego niepowtarzalnego wrażenia, które pojawiło się podczas spaceru tą wąską uliczką, przy której przycupnęły kolorowe domki z malutkimi okienkami o przesłodkim wystroju. Na pewno tu wrócę !
Równie wspaniały jest praski Rynek z Ratuszem Staromiejskim, na którym widnieje popularny, XV-wieczny zegar astronomiczny. Tutaj również konieczna jest pamiątkowa fotka. Na Rynku stoi jedna z piękniejszych europejskich świątyń barokowych - kościół Św. Mikołaja. W głębi Rynku natomiast kryje się fascynujący, gotycki kościół Tyński (Panny Marii przed Tynem). To właśnie ta budowla najbardziej oczarowała mnie na centralnym placu Pragi.
O Pradze możnaby pisać naprawdę wiele, ale po co, skoro i tak nie odda to w pełni jej uroku, wystarczy kilka słów, zdjęć oraz zaproszenie do samodzielnego jej odwiedzenia i zachwytu...