Bielsko-Biała

Marcowa niedziela w Bielsku-Białej. Wtedy nie mieszkałam jeszcze w tym mieście, przyjechałam pozwiedzać jak turystka. Byłam na pl. Chrobrego, zajrzałam do zamku Sułkowskich, zobaczyłam rynek, Dom Tkacza, zerknęłam przez płot na cmentarze ewangelicki i żydowski, przespacerowałam się uliczkami centrum.