Skała miłości i Sanktuarium we Mstowie

Z racji, że na stronie głównej są dodane ciekawe miejsca w Polsce, a w nim wymieniony Mstów ze słynnym ostańcem zwanym Skałą miłości postanowiłem odwiedzić to miejsce. Droga nie była skomplikowana, a wręcz bardzo prosta. Najpierw dojazd do Toszka, później Częstochowa, a na koniec Mstów. Na miejscu nie było problemu miejscem do zaparkowania. Tłumu też nie było, innymi słowy miasto bardzo spokojne. W okolicy samej skały znajduje się plac zabaw. Skała prezentuje się wspaniale. Po zejściu z niej poszedłem zrobić kilka zdjęć Sanktuarium Matki Boskiej Miłosierdzia. Z zewnątrz wygląda bardzo fajnie, ale szkoda, że nie można było wejść do środka. Tak czy siak nie żałuję przyjazdu. Polecam na przyszłość.