Wakacje w Ustce

09.07.2016
O godzinie 4 rano wyruszamy do Ustki. Po dwóch godzinach postoju na autostradzie do Gdańska – wypadek, jesteśmy w Ustce. Po zakwaterowaniu w Ośrodku, idziemy na pierwsze spotkanie z morzem. Mieszkamy 50m od plaży. Wnuczka Nadia mówi że morze jest „ fajne „ . Na plaży wiało jak na pustyni ... piasek i piasek.

10.07.2016
Po śniadaniu ruszamy na zwiedzanie Ustki, promenadą do portu. Nagle zaczęło wiać i potężna ulewa – czekając - wnuczki na frytki a reszta na piwo. Po obiedzie pogoda się poprawiła. Mnóstwo wczasowiczów na promenadzie. Zabieramy się na plażę. Wnuczki Nina i Nadia na zmianę do wody i pod kocyk – 2 godziny szaleństwa. Wieczorem mecz Francja – Portugalia w barze Tawerna na terenie ośrodka.

11.07.2016
Po śniadaniu ruszamy na dalsze zwiedzanie Ustki. Pogoda się poprawiła, więc około 12 idziemy się opalać i pluskać w morzu. Nadia ale fale. Na obiad idziemy na rybkę w znanym Nam barze – garażu w drodze na dworzec PKS – polecamy – wybieram sobie rybkę i czekam na smażenie. Potem wieczorem spacer po plaży do zachodu słońca.



12.07.2016
Znów piękna pogoda, więc po śniadaniu na plażę. Na obiadek idziemy do Starej Pieregogarni na ulicy Darłowskiej – polecamy – duży wybór. Po powrocie na kwaterę i odpoczynku wieczorny spacer po plaży do 22 godziny.

13.07.2016
Następny słoneczny dzień, plaża, woda, lody, obiad i powrót na plażę.

14.07.2016
Wreszcie się zachmurzyło. Ruszamy do Oceanarium w centrum Ustki. Wnuczki podziwiały pokazane okazy. Po godzinie wizyty idziemy do wystawy figur woskowych. Niektóre figury przestraszyły Nadię. Pada deszcz, więc na herbatkę na ul. Marynarki Polskiej – polecam ogrom herbat, deserów i atmosferę. Podział Rodziny, pada deszcz, Ja na „barana „ z Nadią do domu, reszta Rodziny Promenadą spacerkiem.



15.07.2016
Jest pochmurno, więc jedziemy do Doliny Charlotty. Polecam cały kompleks – warto tu być cały dzień. Jesteśmy tu drugi raz. Zwiedzamy Krainę Bajek, Ostoję Żubra i ZOO. Główny punkt zwiedzania to Fokarium – karmienie i trening fok – godziny karmienia 10, 12, 14, 16 i 18 - polecam. Wracamy do Ustki. Sztorm na Bałtyku, statek piracki można zwiedzać za 5 zł. Więc idę z wnuczkami – ale fajnie – mówi Nadia. Po godzinie pobycie na statku, wieje idziemy na molo do Syrenki Ustki. Potem szybko do domu.

16.07.2016
Ostatni dzień nad Bałtykiem. Znów na rybkę do „ garażu ,, spacerkiem żegnamy Ustkę. Wieczorem długi spacer po plaży całej Rodziny. Wrócimy tu ..... zdaniem Wnuczek.

17.07.2016
Około godziny 10 ruszamy do Częstochowy, dobra pogoda po przerwie na obiad jesteśmy w domu.


