Szczawnica - III dzień - Szczawnica - Krościenko - Trzy Korony - Sokolica - Krościenko - Szczawnica

Teraz najważniejszy dzień. Idę we Szczawnicy do Krościenka. Na szczytach gór mgła – godz. 8, po dotarciu do Krościenka, bez zmian. Idę na Trzy Korony, piękna jesień, ale Przełęczy Chwała Bogu, mgły. Gdy dotarłem Na Trzy Korony – takie widoki – lubię. Teraz przez górę Zamkową we mgle, niebieskim na Bajków, a potem Sokolicę … we mgle, wracam do żółtego do Krościenka, a potem do Szczawnicy …. Na dzisiaj dość… potem spacer … jutro wracam.

Krościenko, Tadeusz Walkowicz

Dziś przeszedłem około 28 km.

Sobota piękna pogoda od rana, temperatura około 2 stopni C.

Na szlaku na Trzy Korony, Tadeusz Walkowicz

Widoki z Trzech Koron, Tadeusz Walkowicz

We mgle Dunajec i Czerwony Klasztor, Tadeusz Walkowicz

Jeszcze godzinę na Sokolicę, Tadeusz Walkowicz

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Tadeusz Walkowicz
13 październik 2015 09:47

Danusiu było trudno, temperatura około 3 c, a Ja na letnio, szybko do Szczawnic. Na kwaterze 10 C, Gorące kupki zupek...... . Rano ... piękne słońce ... O ..C. Kupięję serki dla wnuczki Niny i wracam........

Maciej A
12 październik 2015 22:07

Fajna trasa po pięknych górkach,

taka pogoda dodaje tajemniczości

pozdrawiam

Danusia
12 październik 2015 20:10

Przeszedłem 28 km... Jak to się lekko czyta. Tadeuszu,podziwiam ...padłabym przy pierwszym podejściu ;-) Trzy Korony znam wyłącznie z flisaczej tratwy,ale też pieknie wyglądały.

Danuta
12 październik 2015 12:49

Zdjęcia z widokami w mgle, oddają cały klimat wyprawy. Piekne jesienne wędrowanie Tadeuszu! Dawno nie byłam w Pieninach, a podobnie jak Bieszczady, są najpiękniejsze jesienią.

Kiedyś na przełęczy Chwała Bogu mozna było kupić wodę albo kwaśne mleko - prosto z wiadra. Ale to było latem i baaardzo dawno temu.

Teraz to gorąca herbata by się przydała ...

Pozdrawiam serdecznie :-)

marian
12 październik 2015 12:12

Jak zawsze podziwiam Twoje wędrówki.Jesteś niesamowity. Zazdraszczam bo ja narazie tak jak Ela znam te góry tylko z dołu.

Roman Świątkowski
11 październik 2015 18:21

[cytuj autor='Walkowicz Tadeusz']Dzięki Romanie za rady. Na Trzech Koronach, byłem z Krościenka, Czorsztyna, Wąwozu Sobczańskiego, przez Sokolicę. Ale widoki są zawsze piękne, bez względu na pogodę. Pozdrawiam Tadek [/cytuj]

To prawda, widoki zawsze są piekne

Tadeusz Walkowicz
11 październik 2015 16:04

Dzięki Romanie za rady. Na Trzech Koronach, byłem z Krościenka, Czorsztyna, Wąwozu Sobczańskiego, przez Sokolicę. Ale widoki są zawsze piękne, bez względu na pogodę.

Pozdrawiam Tadek

Roman Świątkowski
11 październik 2015 15:54

Mimo mgły fajny wypad, a jak bym mógł Ci Tadziu doradzić, chociaż wiem ze jesteś wiekszy łaźik niż ja to kiedyś raz rozpoczeliśmy tak trasę i teraz zawsze tak wędrujemy. start Szczawnica a Plany były takie że przeprawą przez Dunajec na Sokolice itd. ale przeprawa w dniu kiedy chcieliśmy miała być dopiero o godz 9.30 a my meldujemy się o godz 7.30 (tak było napisane) decyzja idziemy pieszo wdłuż Dunajca do Czeronego Klasztoru i tak od wielu lat rano pobudka 6-7 wymarsz, spacerek wzdłuz Dunajca rano jest super , 2 godz i podejscie Wąwozem Szopczańskego. Super.

pozdrawiam.