Spacerem po Olkuszu
Olkusz, miasto obecnie niespełna 40-tysięczne, ma – rzec by można doskonałe położenie. Zarówno do Krakowa , jak i Katowic dzieli je odległość około 35 km.
To położenie sprawiało , iż właśnie Olkusz raz przypisywany był od Śląska , innym razem do Małopolski. Odzwierciedlało się to , we włączania go w granice tych dwóch województw na przestrzenie ostatnich 100 lat.
Olkusz może pochwalić się wielowiekowa historią. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą bowiem z XIII wieku. Wtedy to zaczęto wydobywać rudy srebra , w samym mieście , jak i okolicy. Górników wydobywających ten cenny kruszec , nazywano (jak w analogicznych kopalniach srebra np. w Tarnowskich Górach - gwarkami).
Jednak wiek XIX i XX , nie był dla miasta łaskawy. Pokłady kruszcu się wyczerpały i miasto może nie tyle podupadało, co zdecydowanie traciło na znaczeniu. Tyle historii.
Natomiast teraz, moje refleksje , po ostatnim tegorocznym pobycie w tym mieście. Odwiedziliśmy go po 5 latach. I jesteśmy bardzo, bardzo pozytywnie zaskoczenie. Pięknie zrewitalizowano rynek . Wyłożono nową kostkę brukową, ustawiono ławeczki. Wybudowano ciekawe architektonicznie fontanny. Ustawiono sporo tablic informacyjnych dotyczących ziemi olkuskiej oraz kilku muzeów , mieszczących się w tym mieście. Jest tam arcyciekawe Muzeum Afrykanistyki, Muzeum PTTK dotyczące historii i walorów turystycznych. Jest tam również Muzeum Pożarnictwa ziemi olkuskiej. Natomiast przy Miejskiej Stacji uzdatniania wody powstaje Muzeum Wody- jest ono na razie, w trakcie organizacji , niedostępne .
Dziś jednak nie będę szczegółowo pisała o muzeach. To bowiem bardzo obszerny temat ,za opisanie ,którego zabiorę się wkrótce. Wracając do opisu rynku , to jest tam barwnie, sporo klombów, mimo panującej suszy pięknie zadbanych.
Po środku rynku napotykamy na niewielką szklaną budowlę. Tam w owym ”szklanym sarkofagu” zabezpieczone są wykopaliska archeologiczne m.in. dawnego ratusza. Pozostawione wewnątrz kaski i tablica informacyjna dają wyraźnie do zrozumienia, że prace nie zostały jeszcze ukończone.
Obok szklanego budynku drewniany podest i sporo ławek ustawionych w równych rzędach. Wybudowano ceglany mur. Sugeruje to, że na rynku odbywają się miejskie uroczystości. Interesująco to wygląda.
Kamieniczki odnowione .Sporo kafejek, restauracyjek. Wokół nich letnie ogródki. Można wypić kawę spoglądając na rynek i zabytki.
Tuż obok rynku, zrekonstruowane dawne mury obronne oraz jedna z baszt miejskich , zwana „Baszta przy Mennicy”. Obok na tablicy można odczytać całą kilkuwiekową historię miejskich murów .
Obok budynku obecnego magistratu obelisk, z popiersiem Józefa Piłsudskiego.
Nieco dalej ( coś dla tych, którzy lubią zabytki sakralne) . Bazylika Świętego Andrzeja Apostoła , tuż obok wolnostojąca dawna murowana dzwonnica. Znamienne jest to, iż jest analogicznej wysokości co bazylika.
Na terenie przykościelnym jest też spora kaplica, może w porównaniu z bazyliką niewielka lecz sprawiająca wrażenie małego kościółka.
Olkusz zdecydowanie zmienił swoje oblicze. Widać tam rękę dobrego gospodarza. Miasteczko bardzo zyskało wizerunkowo.