Goniądz i Biebrzański Park Narodowy
Pierwsza relacja z cudnych wakacji na Podlasiu. W tej odsłonie Goniądz - cudne ciche miejsce nad samą Biebrzą, po jednej stronie miasteczko, po drugiej Biebrzański Park Narodowy. Sielanka! Boćki wszędzie, łabędzie, kaczki, konie, rzeka i zieleń, spokój upragniony. Polecam to miejsce tym, co chcą do głuszy a nie do centrów turystyki.
W pobliskim Osowcu dotępne są świetnie przygotowane ścieżki Terenowego Ośrodka Edukacyjnego, bardzo je polecam, to idealny sposób na zwiedzenie Biebrzańskiego Parku Narodowego, z wieżyczkami widokowymi i kładką. Nasz lipiec to nie najlepszy czas na obserwację ptaków i rozlewisk bo było sucho, lepszy jest maj, przy roztopach, ale mnie i tak to miejsce urzekło. Widać tu również Twierdzę Osowiec. W Goniądzu dobrze działa IT, gdzie o wszystkich tych ścieżkach się dowiedzieliśmy. IT jest też w Dyrekcji BPN koło twierdzy Osowiec, którą również można zwiedzać. Spaliśmy w Hotelu Zbyszko, który w obecnej formie jest skromny, ale wkrótce otworzy się obok nowy budynek bardzo ciekawy, z restauracją na dachu z widokiem na BPN, taka ciekawostka 🙂