Na Karb

I. Do Kuźnic udaliśmy się busem z Zakopanego.
II. Z Kolejki pod Kasprowym Wierchem odnaleźliśmy szlak żółty i udaliśmy się przez Dolinę Jaworzynki, trasa dość przyjemna i niemęcząca przynajmiej dla nas.

III. Po około 1h 50' dotarliśmy do Przełęczy miedzy Kopami a z niej szlakiem niebieskim do Hali Gasienicowej po jakiś 20 - 30 minutach dotarlismy do schroniska, a tam najlepsza szarlotka mniam. Warto się zatrzymać w Murowańcu, choć na chwilę, na pyszne ciastko i by napić się kawy lub herbaty w bajecznym schronisku.
IV. Po napełnieniu brzuchów 🙂 ruszliśmy nad Czarny Staw Gąsienicowy. Droga zajęła nam około 30 minut. Nad Gąsienicowym obowiązkowy przystanek na podziwianie widoków.

V. Nastepnie ostro w górę czarnym szlakiem po wielkich kamieniach, robi sie troszke stromo, ale nie ma się co bac jak ktoś uważa.
VI. Po jakis 40 minutach może 50 docieramy na Karb. Widoki mega, ogromne wrażenie zrobił na minie Kościelec.



VII. Droga powrotna również przyjemna przez Zielona Doline Gąsienicową, spacerujemy wśród stawów oraz możemy podziwiać Kościelec z innej perspektywy oraz Świnicę 🙂
VIII. Z Dolinki na obiad do Murowańca, a po obiedzie droga powrotna tym razem przez Boczań,żeby zobaczyć jak najwięcej.

Trasa zajęła nam około 7-8 godzin, choć krótka i nie wymagająca postanowiliśmy ostatniego dnia pobytu nie spieszyć się .