Rowerowa wycieczka-Jaworzno Geosfera.

Ładna pogoda, żal nie skorzystać, ruszamy, a w zasadzie 50% składu, jedna z córek oraz żona niestety dzień zaplanowany miały już wcześniej w troszkę inny sposób. Trasa zaplanowana, przez znane tereny, z małymi wyjątkami, wzbogacona o walory przyrodnicze i krajobrazowe.
Start Sosnowiec w kierunku Osiedla Juliusz i Ośrodka Wypoczynkowego Balaton z charakterystyczną na środku wysepką, następnie Sosnowiec Maczki.

„ Sosnowiec Maczki- w tej małej dzielnicy Sosnowca znajduje się wiele ciekawych atrakcji jak na przykład zabytkowy Dworzec Kolejowy wybudowy w latach 1847-1848. Była to ostania stacja Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiejiej w zaborze Rosyjskim, właściwie była to stacja graniczna. Drugą ciekawą atrakcją jest kamienny kolejowy most z okresu budowania wcześniej wspomnianej Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Trzecia atrakcja związana z tym okresem to Kościół parafialny pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła 1892-1894. I największa przyrodniczo-krajobrazowa atrakcja to rz. Biała Przemsza - w latach 1796-1806 rzeka stanowiła granicę pomiędzy Prusami i Austrią. W XIX w po rzecze pływały statki parowe przewożące ludzi i różne inne artykuły”.
Za przejechanym mostem przez Białą Przemsze, z którego widoczny jest drugi wspomniany kamienny kolejowy most (po lewej) skręcamy w prawo w ścieżkę, szlak rowerowy zielony biegnący wzdłuż rzeki (Użytek ekologiczny zakola Białej Przemszy). Odcinek trasy ciekawy. Na jednym z przygotowanych postojów, zatrzymujemy się aby troszkę odpocząć. Miejsce nad brzegiem rzeki, a odpoczynek wzbogacamy kiełbaską z ogniska. Ruszamy w kierunku Jaworzno Długoszyn. Docieramy do miejsca gdzie wpływa lewy dopływ Białej Przemszy rzeka Kozi Bród. W Długoszynie przecina się kilka szlaków rowerowych (czarny, niebieski, zielony). My pedałujemy za wcześniej obranym szlakiem zielonym, przez pewien odcinek trasy biegnie równomiernie z naszym szlak niebieski, który za wąwozem odbija w kierunku Szczakowej. Początek zapowiada się makabra, piach itp. ale dalej trasa ok. Mijamy wieś/osadę Chropaczówka za którą, nasz szlak przecinają dwa szlaki (czerwony,czarny). Oba te szalki rowerowe prowadzą do punktu do którego dzisiaj się postanowiliśmy zajrzeć – Geosfera. Malowniczy odcinek trasy. Czas dotarcia, a kto by patrzył na zegarek jak dookoła tak pięknie. Słonko wymarzone i na rower i na zwiedzanie. Zainteresowanie tym miejsce dość spore. Zagospodarowanie dawnego kamieniołomu Sadowa Góra w Jaworznie jak widać udało się. Jak pamiętam plany były inne, oczywiście likwidacja całkowita. A miejsce jest naprawdę bardzo atrakcyjne i malownicze.

„ Jaworzno Ośrodek Edukacji Ekologiczno-Geologicznej Geosfera - niegdyś wapienne wzgórze, następnie miejsce pozyskiwania kruszywa. W wyniku tych działań, kamieniołom odkrył niezwykłe liczne skamieniałości i pofałdowanie dna, świadczące o burzliwej historii tego miejsca z przed ponad 260 milionów lat. Kamieniołom ujawnił ślady różnorodnych zjawisk geologicznych m.in. krasu, oraz szczątki szkieletów małży, szkarłupni, ryb i gadów.
Dlatego postanowiono stworzyć w tym miejscu ośrodek edukacji promujący walory przyrodnicze, dlatego powstał jeden z największych w Europie ogrodów sensorycznych. To tylko pierwszy etap w którym zagospodarowano teren po kamieniołomie, wykonano alejki spacerowe z licznymi ławeczkami, plac zabaw, stworzono wiele punków widokowych, znajduje się świetne miejsce na ognisko, oczko wodne zarybione, ciekawe ogrody z roślinnością. Oczywiście w takim miejscu nie zabrakło również figurek małych Dinusiów.



Prace cały czas trwają nad rozbudową ale nie przeszkadza to w zwiedzaniu i zabawie. Wstęp jest darmowy, a dla odwiedzających którzy przyjechali samochodami stworzono parkingi”.
Spędziliśmy w geosferze fajny, atrakcyjny czas. Tak nas to miejsce urzekło że nawet nie zauważyliśmy kiedy minęło 2,5 godz. Wracamy do domy, jeszcze jedna atrakcja znajdująca się obok kamieniołomu. Kiedyś stara droga, zarośnięta z nieczynnym mostem, a dziś piękne miejsce z kładką i punktem widokowym –super. Powrót, troszkę inny, przynajmniej w początkowej części trasy. Kierujemy się ścieżką rowerową do Jaworzno Szczakowa, następnie drogą asfaltową ul. Stefana Batorego zjeżdżamy do Sosnowca Maczki. Od tego momentu kierujemy się jak na początku naszej wyprawy drogą w kierunku – Balaton- Sc Klimontów. Koniec.
