Śnieżka zimą
Wypad do Karpacza był przypadkowy, zastanawiałem się nad wyjazdem w góry i przeglądając internet natrafiłem na fotki ze Śnieżki zimą i bingo to jest to.
Pensjonat zarezerwowany na ul. Karkonoskiej – dobra lokalizacja na wypad w Góry i na stoki.
Moje pierwsze wejście na Śnieżkę i w dodatku zimą.
Rozpoczynam od Kościoła Wang do Polany w Karkonoszach, mgła nie była aż tak uciążliwa.
Od polany do samej Śnieżki przez Strzechę Akademicką i Dom Śląski widoki zerowe mgła bardzo przybrała na sile, na niektórych odcinkach wpadało się w śnieg do kolan. Na szczycie śnieżki miałem zrobić przerwę odpocząć i ogrzać się w schronisku a tu mały peszek – zamknięte. Jak wspomniałem mgła uniemożliwiła podziwianie pięknych widoków i ogromna wilgoć powietrza postanowiłem dłuższą przerwę zrobić w Domu Śląskim.
Następnie czarnym szlakiem do Białego Jaru i Pensjonatu.
Pozostałe dni Spędziłem na stoku oraz zwiedzaniu Miasta.