Zamek Smoleń

, Marek Weber

Przyjeżdżając do Smolenia nie spodziewaliśmy się takiej scenerii panującej w okolicy zamku. Gęsta mgła zasłaniała całkowicie wzgórze zamkowe, a prześwitujące promienie słoneczne przez tą mgłę powodowały że widoki ruin zamku w tej atmosferze stawały się coraz bardziej tajemnicze, a efekty świetlne dopełniały tego fantastycznego widoku.
Średniowieczny zamek Smoleń należał do Toporczyków i zbudowano na jednym z najwyższych wzniesień Jury Krakowsko-Częstochowskiej liczącym 486m n.p.m. W jego skład wchodził znajdujący się na szczycie skalistego wzgórza zamek wysoki, oraz dwa zamki dolne (przedzamcza). Głównym elementem warowni, wzniesionej z kamienia wapiennego, była okrągła wieża o średnicy 7,5metra. W skład zabudowy wchodził dom mieszkalny, którego dolne partie zachowały się do dziś. Wejście do zamku górnego wiodło przez otwór bramny umieszczony w południowej kurtynie, dostęp do niego prowadził po drewnianych schodkach, które podczas wystąpieniu zagrożenia były zniszczone. Zapleczem gospodarczym było pięcioboczne przedzamcze wschodnie. Otoczone było murem o grubości dochodzącej do 2metrów. Dobudowane w XVI stuleciu przedzamcze było otoczone murem i miało odrębną bramę wjazdową. W jego wnętrzu znajdowały się dodatkowe pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze, a także wykuta podobno tatarskimi rękoma głęboka studnia z kamienną cembrowiną.
Ze studnią związana jest legenda:
Głęboką studnię wykuli w skale wzięci w niewolę Tatarzy. Przypuszcza się że na jej dnie istnieje sieć podziemnych korytarzy. Legenda mówi iż łączą się z jaskinią Biśnik koło Grodziska oraz innymi grotami, których w okolicy jest ok. 50. Podobno przy kopaniu studni Tatarzy natrafili na boczny korytarz wydrążony przez wodę i tam właśnie jakoby ukryto wielkie skarby. Nie wielu o tym wiedziało, a kto nie potrafił dochować tajemnicy, lądował w studni, do dzisiaj mają obok skarbów leżeć ludzkie szkielety.
Do czasów współczesnych jurajska twierdza przetrwała w dość dobrym stanie. Cylindryczna wieża o wysokości 16metrów, kilka metrów wysokości liczą mury zamku górnego. Niemal w całości zachowały się również mury obronne zamków dolnych z dwoma bramami - w jednej z nich widoczne są resztki mechanizmu służącego do podnoszenia brony. Z domów na zamku dolnym pozostały jedynie elementy przyziemia, piwnice oraz studnia są niemal całkowicie zasypane. Na zamek górny wejść można przy pomocy wmurowanych stalowych wsporników tworzących drabinkę lub wejść łagodniejszym zboczem wzdłuż zachodniego muru.
Zamkowe wzgórze stanowi rezerwat krajobrazowy "Smoleń", na którego obszarze porastają wiekowe buki, modrzewie i graby oraz 160 gatunków innych roślin. W lesie znajduje się też wiele ostańców skalnych, a najciekawsze z nich to położone nieopodal Zegarowe skały. W okolicy jest też kilka jaskiń. Usytuowanie warowni oraz jej niewielka sława sprawiają, że nie przyjeżdża tutaj zbyt wielu turystów, co tylko dodatkowo potęguje uczucie odizolowania od współczesności.

Więcej informacji o zamkach (nie tylko o tym ) znajdziesz na http://www.zamkipolskie.com/

, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
, Marek Weber
Zamek Smoleń, Marek Weber
, Marek Weber
Komentarze 7
2008-11-20
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

MM
25 styczeń 2009 19:28
Odwiedziłam to miejsce na początku października tego roku. Otaczający zamek lasek mienił się wszystkimi kolorami jesieni.
Podoba mi się Twoja relacja z wycieczki , przyjemnie się ją czyta. Smoleń to rzeczywiście bardzo urokliwe miejsce.
Edward Krężel
04 grudzień 2008 22:56
Zarówno zdjęcia jak i opis bardzo mi się podobają. Byliśmy na zamku Smoleń bardzo dawno gdzieś w połowie lat siedemdziesiątych. Była to wówczas faktyczna ruina bardzo zaniedbana i bardzo zarośnięta. Niebezpiecznie było nawet tam wchodzić. Z Twoich zdjęć wynika, że dzisiaj wygląda to inaczej co na pewno cieszy wszystkich miłośników Jury a szczególnie Orlich Gniazd. Mnie to bardzo cieszy i na pewno latem przyszłego roku wybierzemy się tam.
Marek Weber
30 listopad 2008 15:13
Dziękuję za uznanie. Akurat byliśmy w odpowiednim czasie i miejscu oraz sceneria była odpowiednia do takich zdjęć. 🙂
Halina Brzoza
30 listopad 2008 13:09
Ruiny zamku Smoleń są przepiękne . Byłam tam już trzy razy.
Katarzyna Jamrozik
21 listopad 2008 10:47
Tych ruin jeszcze nie zwiedziliśmy, a będzie trzeba. A zdjęcia wyszły ci po prostu fantastycznie.

21 listopad 2008 09:36
Konto użytkownika zostało usunięte
maciej w
20 listopad 2008 20:04
Sceneria rzeczywiscie niesamowita,na zywo musialo wygladac to jeszcze lepiej.
Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024