Radom
Radom jest ładnym miastem, choć oczywiście moja opinia dotyczy ścisłego centrum. Zajechaliśmy najpierw na Rynek i tu zdziwienie, jaknysmy do Toszka przyjechali albo innego niewielkiego miasteczka, rynek choć słusznych rozmiarów, to pusty, cichy, gdzie ludzie? uciekli? Może to prawda, że Radom nieciekawy i głuchy, choć jednak rynek zadbany i ładny. Wystarczyło przejść kilkaset metrów i od razu zmieniło się to nie do poznania. Po prostu Rynek nie łączy się bezpośrednio z tłumnym, gwarnym, kolorowym i nowowczesnym w niektórych elementach deptakiem, stąd chyba Rynek jest nieco odseparowanym miejscem.
Idąc deptakiem i jego najbliższymi okolicami dojdziemy do najbardziej reprezentacyjnych obiektów w mieście, są tu pałace, efektowne kamienice, nie wszystkie odremontowane pięknie, ale zdobne i ciekawe. Po drodze mija się kilka ładnych kościołów - koło dawnego zamku stoi kościół Św. Jana Chrzciciela o ciekawej bryle, dalej kościół Bernardynów i kościół garnizonowy. Najdalej wysunięta jest olbrzymia katedra - cudna bazylika Opieki NMP. Z niej wprost wychodzi się do parku, który znów doprowadza do deptaku. Uważam, że Radom w tej części jest naprawdę przyjemny i przyjazny, warty odwiedzenia.