Szydłowiec i Orońsko
Na naszej drodze znalazł się na szczęście piękny Szydłowiec 🙂 Bardzo ładne miasteczko, z efektownym zamkiem i parkiem oraz ładnym ryneczkiem. Mieliśmy pecha i szczęście zarazem. Pecha dlatego bo wszystko rozkopane i w remoncie, a szczęście, że zabytki już zostały odnowione i tylko dolne partie i obejscie prezentowało się źle, więc ogólnych widoków nie dało się robić. Ale same zabytki nieczego sobie, dominująca biel, na zamku i bardzo ładnym Ratuszu, kościół ceglany ale zadbany. Zrobiło na mnie wrażenie to miejsce, w przyszłym roku będzie na pewno cudnie. Przed Ratuszem stoi pręgierz, ciekawostka minionych czasów. Zaś w zamku urzekł mnie park dookoła, bardzo ładny.
Po Szydłowcu jeszcze zatrzymaliśmy się w Orońsku - tutaj jest Centrum Rzeźby - obiektów sporo, a każdy wykorzystany. Jest pałac, inne budynki, jakieś stodoły, jest też Muzeum Rzeźby Nowoczesnej, wszystko wśród zieleni, ładne miejsce żeby pochodzić, artystą nie jestem żeby duchowych uniesień z powodu rzeźby doznać, tym bardziej, że ja zamiłowana bardziej w takiej drewnianej, staruszkowej, a tu nowowczesność zewsząd zaglądała 🙂 Ale miejsce na spokojny relaks super, bo cicho i ładnie.