Nie tylko Rezerwat Dziki Staw

Jadąc parę dni temu w region świętokrzyskiego , na pograniczu Podkarpacia – gmina Rytwiany nie sądziłam, że będzie tu aż tyle interesujących, godnych obejrzenia ciekawostek. Dziś po całodziennym zwiedzaniu m.in. Baranowa Sandomierskiego postanowiliśmy odpocząć nad wodą.

Wiedziałam o Rezerwacie Dziki Staw oraz Stawach Torfowych . bardzo chciałam zobaczyc te miejsca. Trafiliśmy tam bez trudu ,przy okazji odwiedzając Ośrodek Hodowli Karpia. Same ciekawostki.
Tak sobie pomyślałam, iż na PSz ostatnio Karol pisał o wodach Warty. To ja też (tak dla ochłody, hihih) przy temperaturach powyżej 30 stopni napiszę o zbiornikach wodnych ! Fakt niewielkich ale nietuzinkowych, ciekawych....

Zacznę od tego, że słonko chyliło się ku zachodowi, było duszno, niebo powiły chmury…komary bardzo się uaktywniły, cóż taka ich …podła natura. Aktywizuje ich obecność człowieka . Widać dość dawno nikogo tam nie było, na nas postanowiły dokonać zemsty? Kąsały !!!
Za to cudne widoki woda zieleń , woda , błękit nieba i cisza , spokój, rekompensowały nam ten zmasowany atak komarów . Pięknie ! Jednak miastowi łakną kontaktu z naturą !



. Rezerwat Dziki Staw to ostoja ptactwa i ryb, aż trudno byłoby wymienić ich gatunki. Jest tego naprawdę sporo. Fakt ptactwa widać nie było, natomiast wszelki ich odgłosy owszem, dało się słyszeć. Różna tonacja głosów , różne natężenie dzwięków. …Super.
To wszystko w Rezerwacie Dziki Staw, z dala od ludzkich siedzib . Dobrze, że takie miejsca istnieją i są objęte ochroną !

Natomiast Stawy Torfowe i Ośrodek Hodowli Karpia to obszary wodne już bliżej "cywilizacji”, prawie w centrum niewielkich Rytwian.
Takie miłe podsumowanie dnia 🙂 Teraz tylko wstawię ; na szybo wycieczkę i będę segregowała pozostałe foty. Jutro kolejny dzień zwiedzania 🙂 powinnam się przygotować merytorycznie. Coś ma popadać wiec muszę mieć też wariant na niepogodę !




