Industriada w Gliwicach
Jak sobie zaplanowaliśmy, mimo bardzo zmiennej pogody, w ulewie wybraliśmy się do Gliwic na Industriadę 🙂 Najpierw pod Radiostację, gdzie odbywał sie piknik z prawdziwego zdarzenia, był zlot zabytkowych samochodów o 14.00, były atrakcje interaktywne, wyrabianie pizzy, dzieci mogły ozdabiać wafle wszelkimi jadalnymi ozdobami, a później je zjeść, co było najfajniejsze 🙂
Niestety, nie można było zwiedzić samej radiostacji, myślałam że to dobra okazja, no ale trudno. Potem wybraliśmy się do portu, gdzie miały być rejsy statkiem, no i były, ale niestety sporo chętnych, więc na statek trzeba byłoby czekać ponad godzinę, a tyle czasu nie mieliśmy więc sobie tylko po porcie marinie pochodziliśmy. W Internecie na stronie Industriady nie było napisane, że rejsy są płatne, jak w przypadku innych obiektów, więc trochę się zdzwiłam też ceną, bo dla naszej rodziny byłby to koszt 50 zł, no ale chętnych było sporo 🙂 Następnym razem będziemy na to przygotowani, bo nas rejs zaciekawił 🙂
Dostaliśmy mapkę całej Industriady, szkoda że to tylko 1 dzień, bo chętniej bym z więcej ofert skorzystała 🙂