Spływ kajakowy Drwęcą z Golubia-Dobrzynia do Elgiszewa

Tytułem wstępu, kilka słów ogólnych. Drwęca jest rzeką chętnie wykorzystywaną do spływów kajakowych, szlak jest łatwy i nieuciążliwy urozmaicony lasami i malowniczymi jeziorami. Na trasie spotkać można wiele jezior i miejsc w sam raz do kąpieli. Spływy tą rzeką najczęściej rozpoczynają się w Ostródzie na Jeziorze Drwęckim lub w Starych Jabłonkach. Długość szlaku kajakowego z Ostródy to 210 km, a ze Starych Jabłonek 225 km. Spływ kończy się w Toruniu - 6 km od ujścia Drwęcy do Wisły. Trasę szlaku można przebyć w ciągu 10-12 dni, a jedną z jej wielu atrakcji jest możliwość dopłynięcia do Pojezierza Brodnickiego, jednego z najpiękniejszych w Polsce.

My z naszą grupą spływ rzeką Drwęcą zaczęliśmy w Golubiu-Dobrzyniu, od przyjazdu do "Zacisza", tuż przy moście na Drwęcy. Zaplanowaliśmy sobie cały dzień na spływ, po tak zwanej znajomości, mieliśmy zgodę właściciela kajaków na wydłużony spływ, za standardową kwotę. Wcześniej należy się z nimi oczywiście skontaktować, by zarezerwować konkretną datę oraz godzinę rozpoczęcia spływu. Po dobraniu się w pary (na zasadzie dziecko + dorosły), pobraniu sprzętu i założeniu kapoków, zaczęliśmy spływ. Pierwszy zakręt pokonaliśmy mijając po prawej stronie Zamek Krzyżacki. Sama rzeka ma spokojny nurt, tylko na kilku krótkich odcinkach staje się bardziej bystra. Na początku dość wąska z polnymi krajobrazami, by pod koniec wpłynąć w obszar leśny z szerszym już korytem rzeki. Drwęcę charakteryzuje wiele malowniczych (czasami ostrych) zakrętów oraz miejscami naturalny tor przeszkód w postaci powalonych pni i drzew czy wystających z wody gałęzi. Spływ spokojnym tempem trwa ok. 3 h, bez forsowania się. Trasa wodna liczy ok. 20 km.
My zrobiliśmy sobie krótką przerwę po około 5km, by uzupełnić „paliwo”. Następna przerwa na ognisko była po ponad połowie trasy. Co się okazało z miejscem na ognisko, że tak naprawdę, rozpaliliśmy je nielegalnie w niedozwolonym miejscu, jednak na szczęście właściciel dał się przekonać, że zaraz, jak upieczemy kiełbaski, zgasimy ognisko (wodą oczywiście!) i wszystko zostawimy w należytym porządku. Tak też oczywiście zrobiliśmy, a naszemu „organizatorowi” udzieliliśmy nagany wzrokowej.

Drwęca na całej długości stanowi rezerwat ichtiologiczny, utworzony w celu ochrony środowiska wodnego i bytujących w nim ryb, a w szczególności pstrąga, łososia, troci i certy.
Okolice rzeki zamieszkiwane są przez różnorodne, w tym chronione gatunki zwierząt. Spotkać tu możemy: bobra europejskiego, wydrę, łosia, sarnę, jelenia, popielicę, zająca szaraka, rzęsorka rzeczka, smużkę leśną, ryjówkę aksamitną, ryjówkę malutką oraz nietoperze takie jak: borowiec wielki, gacek brunatny, karlik większy i nocek rudy.



Występują tu również populacje następujących płazów i gadów: kumak nizinny, traszka grzebieniasta, ropucha szara, grzebiuszka ziemna, ropucha paskówka, ropucha zielona, traszka zwyczajna, żaba moczarowa, żaba śmieszka, czy żaba wodna.
Cały spływ zakończyliśmy tuż za mostkiem w Elgiszewie, przybijając do brzegu po prawej stronie, gdzie już na nas czekało auto, by zabrać kajaki i resztę sprzętu. Zabraliśmy się do Golubia, by wrócić następnie po nasze rodziny i pojechać z powrotem do domu.
To był bardzo udany dzień.