Krucze Skały w jesiennej odsłonie

Po odwiezieniu mojego przemiłego gościa, postanowiłam zatrzymać się w drodze powrotnej przy Kruczych Skałach o których pisałam niedawno. Chciałam zobaczyć jak wyglądają w jesiennej aurze.Zrobić parę fotek i jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że ostatnim razem zobaczyliśmy tylko część tego miejsca. Tym razem zeszłam skałki całe i nazwałam to miejsce "moimi małymi Błędnymi Skałami". Jak nie będę miała czasu na dłuższe wyprawy. to te skałki będą moją namiastką i oazą odpoczynku, bo nie są oblegane przez turystów niestety. A może "stety". Warto je zobaczyć.