Z biegiem Słupi-kolejna elektrownia
W zasadzie jechaliśmy do Bytowa,ale po drodze zobaczyłam drogowskaz wskazujący kolejną elektrownię ze Szlaku Elektrowni Wodnych na rzece Słupi,więc niewiele,myśląc skręciliśmy ,by podjechać w jej kierunku. Dwie poprzednie elektrownie ,w Krzyni i Strzegominie, wiedzieliśmy podczas sierpniowej wyprawy za miasto. Elektrownia w Gałąźni Małej znajduje się od Słupska najdalej ( 35km) i jest największa wśród tego typu obiektów na szlaku turystycznym Pomorza Środkowego. Warto więc było nadłożyć nieco drogi i obejrzeć ten ciekawy zabytek hydrotechniki.
Nie było nam zbyt łatwo dotrzeć do tego miejsca,bo jakiś dowcipniś przewrócił tablicę informacyjną. Po kilkakrotnych zawracaniach,rozpytywaniach w końcu znaleźliśmy się blisko zejścia nad rzekę. Zaskoczyły nas ogromne rury biegnące wprost do budynku siłowni. Tuż obok nich są wąskie,dość strome schodki,po których można zejść ze sporego wzniesienia na brzeg rzeki. Jest na co popatrzeć. Z uwagi na rozwiązania techniczne obiektów tej elektrowni jak i malowniczego krajobrazu ( Park Krajobrazowy "Dolina Słupi"😉 są unikatowe na skalę europejską.
Elektrownia położona jest w najpiękniejszej części rzeki Słupi,na jej bardzo urokliwym zakolu. Projekt budowy narodził się w 1889r.,a prace nad budową obiektu trwały od 1912r. do 1914r. Kolejne prace wykonano w 1920r. i wtedy była to największa elektrownia wodna w północnej Europie,a jej rozwiązania techniczne ( nowe metody umacniania skarp kanału,budowa żelbetonowych rurociągów i sztolni) były wzorcowe dla całej Europy. Pięc turbin typu Francis i pięć generatorów pracuje od czasu ich zainstalowania w latach 1923-24 do dnia dzisiejszego.Moc każdej turbiny to 700kW.Te dane techniczne zaczęrpnęłam z pięknego albumowego wydania książki "Pomorskie kaskady" wydanego przez Zakład Energetyczy w Słupsku.
Obejrzeliśmy sobie dokładnie budynek z każdej strony,na tyle ,na ile było to możliwe. Aktualnie trwają tam prace remontowe,więc dojście niekiedy było utrudnione . Na wzgórzu ponad siłownią wodną biegnie ścieżka przyrodnicza "Gałąźnia Mała". Jej długość wynosi 4km,a czas przejścia do 2h. Z uwagi na różnicę wzniesień na trasie napotyka się dodatkowe barierki,mostki,schodki i poręcze.
Wracając do wsi zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę ponownie nad Słupią,tuż przy następnym jej zakolu. Tu wyznaczono miejsce na kolejną stanicę Papieskiego Szlaku Kajakowego. Przypomina o tym pamiątkowy obelisk ufundowany przez mieszkanców gminy.
I tym sposobem, z krótkiej chwili na rzut oka na elektrownię,zrobiło nam się w sumie ze 2 h dodatkowego spaceru w miłych okolicznościach przyrody.