Barbarzyńcy w średniowiecznym grodzie

Ogrodzieniecki zamek, wraz z przyzamkowymi posiadłościami był tym razem osadą średniowieczną, do której próbowali wedrzeć się barbarzyńcy . Świetnie zorganizowana kolejna ,weekendowa impreza na zamku .
Wszędzie namioty z płótna , stroje, garnki, ozdoby zgodne z prawdę historyczną. Drewniane ławy, pokryte skórami, żeliwne kociołki. Drewniane talerze i misy. Strawa się pichci na ogniskach a wokół namiotów całe rodziny w średniowiecznych strojach. Super ! Doskonale wyglądają kilkuletnie dzieci, których rodzice – pasjonaci zabierają na tego typu imprezy . Dzieci bawią się świetnie , uczestnicząc w tym plenerowm przedsięwzięciu.

Mnóstwo zwiedzających. Można zaglądać do namiotów , oglądać, smakować jadło. Kupować wszystko co ze średniowiecznym rzemiosłem związane.
Jest też coś dla pasjonatów tych wczesnośredniowiecznych militariów. Rycerze walczą i wygląda to bardzo widowiskowo. Jest bardzo ciepło, powyżej 30 stopni. Nawet nie wyobrażam sobie jak musi być gorąco walczącym średniowiecznym wojownikom…

Można kupić elementy dawnej broni. Samemu wybić pamiątkowa monetę. Z nabyciem materiałów , na wdzianka dla pań czy koszulę –taką rubaszkę - dla panów, tez kłopotów nie było. Nic to, gdy ktoś nie ma talentów krawieckich. Na jednym ze straganów z płótnem, duży napis informujący, że stroje tu są szyte. Szyte ręcznie! Bowiem prawdziwa replika stroju musi być uszyta tak, jak z dawien dawna to czyniono.
Inne życie, w osadzie średniowiecznej ; bez Internetu, smartfonów, samochodów . Toczy się wolniej, zgodnie z rytmem przyrody .



Cóż, że to tylko rekonstrukcja? Jest super ! Udana , rodzinna, letnia impreza, w przepięknym zamku na wzgórzu wapiennym w Ogrodzieńcu 🙂