Tatry - Rusinowa Polana i Gęsia Szyja, Łomnicka Baszta, Morskie Oko, Rabka i okolice, Wieliczka

2008.07.19 Leśniczówka Zazadnia – Wiktorówki – Rusinowa Polana – Gęsia Szyja - Leśniczówka Zazadnia
W Tatrach znajduje się wiele miejsc wyjątkowych pod względem urody. Są też takie miejsca z których nie mam ochoty już dalej ruszać. Po prostu chcę ułożyć się wygodnie i patrzyć. Jednym z takich miejsc jest Rusinowa Polana. Dojście tam nie należy do trudnych, ot przyjemna przechadzka leśno-górskim, niezbyt uciążliwym szlakiem. Po drodze mijamy kościółek na Wiktorówkach gdzie można odsapnąć i zaczerpnąć duchowej strawy.

Weszliśmy jeszcze na Gęsią Szyję, krótki wysiłek aby spojrzeć na „rzeczy” bardziej z góry. Warto.
Około 3h w obie strony. To wyższa forma spaceru w pięknych okolicznościach przyrody. Zajrzeliśmy w drodze powrotnej samochodem na Polanę Głodówkę w Bukowinie Tatrzańskiej, kolejna magiczna panorama Tatr.

2008.07.20 Rabka – Krzywoń – Piątkowa – Rabka



Jak już dobrze zna się samą Rabkę warto wypuścić się w okolicę. W niewielkiej odległości znajduje się Krzywoń i Piątkowa, w sam raz na popołudniowy spacer. Typowo beskidzkie, ładne, lesisto-łąkowe górki. Dodatkowym atutem są wyłaniające się zza grzbietu Gorców Tatry.
Można wybrać jeden z kilku wariantów, ale tak czy tak ok. 2,5 h może to zająć

2008.07. 21 Palenica Białczańska – Morskie Oko – Palenica Białczańska

Morskie Oko przykryło się pierzyną z chmur i za nic nie chciało odsłonić okolicznych gór. Jedynie Mnich na krótko wyjrzał zza zasłony.
Nie mogę tylko coś polubić tej asfaltowej drogi… Samo Morskie Oko i otoczenie oczywiście śliczne. Trzeba się liczyć z spędzeniem na asfalcie ok. 3,5h + co tam się chce jeszcze zobaczyć (np. obejść jeziorko dookoła, podejść pod Czarny Staw, lub wybrać się dalej jednym z szlaków do wyboru)



2008.07.22 Tatrzańska Łomnica – Łomnicki Staw – Łomnickie Siodło – Wielka Łomnicka Baszta Tatrzańska Łomnica

Miał być szczyt Łomnicy a skończyło się na Łomnickiej Baszcie (kłopoty z zakupem biletów, trzeba być na to przygotowanym, lub zarezerwować sobie wcześniej np. przez internet). Też przyjemnie. Zwłaszcza widoki na Dolinę Pięciu Stawów Spiskich i Małą Studzienną z otaczającymi szczytami są piękne.
Do Łomnickiego Stawu kolejką gondolową lub pieszo, na Łomnickie Siodło już tylko krzesełkiem. Na górze krótki szlak na Basztę.

Na taki zestaw atrakcji trzeba sobie zarezerwować ok. 4h. Słowackie Tatry mają jedną wielką zaletę, nie są tak tłoczne jak po naszej stronie.



2008.07.24 Kopalnia Soli w Wieliczce
Jak niebo zalewa się „łzami” można zejść pod ziemię. Kopalnia w Wieliczce (nie wydobywa się już tutaj soli) to fantastyczne miejsce. Piękno wykonanych w soli korytarzy, komór i ozdób. Gdzieś jakby słyszy się echa trudu i niebezpieczeństw jakie spotykały tutaj wydobywających sól górników. Można zwiedzić kopalnię trasą standardową, lub uatrakcyjnić sobie o mniej uczęszczane rejony wielkiej kopalni. Czuje się też napór tysięcy ton ziemi. Jeśli ktoś ma ochotę: może wziąć tutaj udział w mszy, urządzić sobie pod ziemią wesele, lub posłuchać koncertu w wyjątkowej scenerii.

Tu opcji jest wiele. Jak się dostaniecie kilkaset metrów pod ziemię, po schodkach, czy windą? Przeżyjecie tłumnie zwiedzanie, czy w ciszy poczujecie klimat tego miejsca? Standardową trasę, czy odległe zapomniane zakątki?
Można tu spędzić kilka i sporo więcej godzin. Wybór zależy od Was…
