Sól-Rachowiec-Zwardoń

Wycieczka rozpoczęła się przyjazdem do miejscowości Sól. Sama miejscowość jest bardzo malownicza i znajduje się w niej wiele uroczych chat. Polecam ją odwiedzić. Na początku szlaku idąc Solą,a potem dalej otaczały na przepiękne widoki - jedne z ładniejszych jakie widziałam. Ich podziwianie ułatwiała doskonała widoczność, jako że przez całą wycieczkę dopisywała nam piękna pogoda.
Następnie udaliśmy się czerwonym szlakiem w kierunku gór Ubocz i Rachowiec. Ich zbocza są dość zalesione, głównie świerkami. Na poboczach sporo malin i jeżyn. Na samym Rachowcu naszym oczom ukazał się kolejny piękny widok na Zwardoń, Skalite i poboczne okolice. Na szczycie jest wyciąg, którym wjeżdzałam będąc dzieckiem 🙂

Później zeszliśmy dość stromym zejściem z Rachowca w kierunku Zwardonia. Zeszliśmy z czerwonego szlaku na czarny, aby obejrzeć schronisko "Dworzec Beskidzki", które niestety od wielu lat stoi zamknięte. W dzieciństwie spędziłam w nim urlop z rodzicami (spaliśmy na poddaszu). Teraz pozostało tylko pooglądać schronisko z zewnątrz. Niestety, otoczenie schroniska porasta licznie ogromny barszcz Sosnowskiego, więc radzę uważać.
Kilka chwil później znaleźliśmy się w Zwardoniu. Do Zwardonia z okolic Katowic jedzie się ok.3 godzin.
