Ogrodzieniec i Giebło

W polowie kwietnia z ranka zajechaliśmy do Ogrodzieńca, wstęp na dziedziniec był wolny i żywej duszy, a śnieg jeszcze zalegał tu i ówdzie. Jeszcze nie byłam na zamku Ogrodzieniec, zeby nie było ludzi. Poszlismy na skałki czyli Skalne Miasto Podzamcza, skąd roztacza się bardzo ładny widok na zamek.
Pod warownią buduje się nowy park rozrywki, właścicielem będzie też Park Miniatur Ogrodzieniec, ale tu więcej rozrywki, całoroczny tor saneczkowy, Ogród Doświadczeń dla miłośników fizyki... nie po prostu dla ciekawskich 🙂 i coś dla maluchów - Królewski plac zabaw. Ma tam stanąć najwiekszy dmuchany zamek w Polsce. Wszystko ma być jeszcze czynne w tym roku, zobaczymy!

Po Ogrodzieńcu skoczyliśmy do Giebła, polecam! Trzeba pojechać w kierunku na Pilicę i odbić na północ. Zaciszne miejsce ale kryje cudną perełkę romańską, uwielbiam te stare kościółki. Ten pochodzi ponoć z XII wieku i z zewnątrz jest bardzo ładny. Udało nam się nawet wejść do środka. To naprawdę blisko Ogrodzieńca, więc warto tu zajrzeć.