Walońskim Szlakiem.

Za oknami świeci piękne słoneczko. Więc już wiemy że wyruszamy na szlak. Mimo że zapowiadana Walońska Majówka-Wycieczka Niespodzianka została odwołana, z powodu śmierci Wielkiego Mistrza Sudeckiego Bractwa Walońskiego Juliana Naumowicza. Na miejsce dojeżdżamy w dobrych humorach. I jakie było nasz zdziwienie, tu padał deszcz. Ale my z synem nie poddajemy się. Doszliśmy do wniosku że w taką pogodę nie przejdziemy całego 4 godzinnego szlaku, ale chociaż zobaczymy jego najciekawsze punkty nie stworzone ręką człowieka. Samochód zostawiamy na parkingu koło Sądowej Lipy i stąd też zaczynamy naszą przygodę z Walończykami.
Każde miejsce związane z Walończykami jest oznaczone tablicą z mapą na której, oznaczony jest dany punkt, w którym akurat się znajdujemy i opisana jest któtka historia danego miejsca.

Walończycy to dawni poszukiwacze minerałów i kamieni szlachetnych.Walońską stolicą była Stara Wieś Szklarska, dzisiejsza część Szklarskiej Poręby Dolnej. Powstała tutaj osada z Kaplicą na Orlej Skale, karczmą i lipą sądową. Z rzeki wydobywano złoto i ametysty.
Szlak Waloński składa się z 15 opisanych punktów. My zobaczyliśmy 7.

"Lipa Sądowa" - pomnik przyrody. Miejsce gdzie wójt stanowił prawo.
"Kościół pw Matki Boskiej Różańcowej" - jest to najstarszy, zachowany kościół w Szklarskiej Porębie, pochodzący z około 1650r. Na ścianach wiszą płyty z nagrobków rodziny Preusslerów, założycieli i właścicieli tutejszych hut szkła.



"Chybotek" - granitowy, dający się rozkołysać głaz, który według legendy strzeże dostępu do ukrytych skarbów. Miał szczególne znaczenie, to stąd po odbyciu stosownych obrzędów Walończycy rozpoczynali swoje wyprawy.
"Grób Karkonosza" - wypędzony przez ludzi ze swojej siedziby na Równi pod Śnieżką, patrząc na ukochane góry, zmarł ze zgryzoty.

"Złoty Widok" - siadając na ławeczkach można się rozkoszować przepiękną panoramą na Karkonosze. Od Śnieżki przez Słoneczniki po Szrenice. Jest to chętnie odwiedzane miejsce przez turystów. My niestety nie mieliśmy tyle szczęscia i widok był ograniczony przez mgłę.
"Rzeka Kamienna" - nazwę swoją wzieła z kamienistego koryta rzeki. Wydobywano tu złoto i kamienie szlachetne.

"Wodospad Szkalrki" - pięknie połóżony, z kaskadą wody spływającą z 13,3m. W jego okolicach wydobywany był rzadki, wysoko ceniony w średniowieczy kwarc dymny.
I natym zakończyliśmy swój szlak. Pogoda nadal była deszczowa i chłodna. Teraz czekamy na zapowiadaną wyprawę organizowaną przez Sudeckie Bractwo Walońskie. Wyjeżdżamy ze Szklarskiej w strugach deszczu. Po paru km zaczyna świecić słoneczko, a po przyjeździe stwierdzamy że rodzinka w najlepsze griluje. Ale i tak zabawa była udana.


