Ogród Trzech Żywiołów

Ogród Izery Trzech Żywiołów to nowość i pionierski projekt na skalę europejską. Otworzony jesienią tamtego roku, znajduje się przy siedzibie Nadleśnictwa Świeradów na ul. 11-go Listopada i jest ogólnodostepny dla turystów. Jest to ogród dydaktyczny w którym można zapoznać się z izerskimi torfowiskami. W naturalnej sceneri jest to niezwykle trudne ponieważ, torfowiska na Hali Izerskiej są pod ścisłą ochroną rezerwatową. Można tu zobaczyć, dotknąć, powąchać coś co znamy z fotografi czy naukowych opisów.
Pracownikom Nadleśnictwa zależało, aby ogród odzwierciedlał wyjatkowy ekosystem torfowski, postarali się aby podobnie do naturalnych górskich torfowisk, to było rówież nieprzemakalne. Udało sie to dzięki nawadnianiu w obiegu zamkniętym deszczówką. W oczkach woda stoi, a roślinność wchłania ją bardzo mocno. Można tu zobaczyć mosiężną rosiczkę okrągłolistną, żurawinę błotną, kwitnące wełnianki czy maleńkie brzozy karłowate. Pod względem wielkości nie ma sobie równych w całej Europie.

Ponad torfowiskiem znajduje się Chata Drwala zbudowana wg lokalnej tradycji w stylu zrębowo- przysłupowym. Połaczenie kamienia i drewna daje niesamowity efekt. Znajduje się tu nieduże obserwatorium astronomiczne, dla którego powstania inspiracją był izerski Park Ciemnego Nieba. Są tu też stare narzędzia używane przez robotników leśnych.
My trafiliśmy na Majówkę Rodzinną, gdzie leśnicy przybliżali nam poznawanie tego pięknego ekosystemu. Zorganizowali konkursy i zabawy dla wszystkich. Każdy mógł dobrze się bawić i wykazać swoją wiedzą. Była tu Ścieżka Zmysłówi - chodziło się po niej stopami bez obuwia, z zawiązanymi oczami i rozpoznawało rózne podłoża leśne. Świetna zabawa. Dla dzieci byłay konkursy rysownicze, układania puzli, zgaduj zgadula, koło fortuny. Dorosli mogli wykazać się w cięciu drzewa piłą "moja-twoja". Można było posmakować wyrobów z dziczyzny. A strażacy czestowali wszytkich chętnych grochówką. Była pyszna bo mój studencik zjadł dwie porcje🙂. Zabawa była bardzo udana zwłaszcza że pogoda dopisała, chociaż czasami kropił drobny deszczyk, jakby chciał dać znać o swojej obecności.

Ps. Ostatnie dwa zdjęcia to zapowiedź kolejnej wyprawy "Śladem Izerskich Tajemnic".