Zamek Bolczów - wakacyjne wyprawy
Letnia włóczęga po Rudawach Janowickich.
Letnia włóczęga po Rudawach Janowickich.
witaj MARGI .
ladna wyprawa.
Pozdrawiam Karol Barsolis
Bylam kiedyś w zamku Bolczów, ruiny owszem ciekawe ale absolutnie nie było gdzie zaparkować. Drogi , ktorymi tam dotarłam były jeszcze sprzed II wojny światowej, wąziuteńkie aż strach było się mijać z autami z naprzeciwka. Nie mniej jednak zwiedzać zawsze warto 🙂
Właśnie to, że zamek jest położony na uboczu jest jego największym plusem. To takie malownicze i romantyczne ruiny. Gdyby był do niego dojazd to zadeptaliby go turyści. Byłam w zamku trzy lata temu, szliśmy z mężem z Trzcińska wdrapując sie po drodze na Sokolik i odpoczywając w Szwajcarce. Po całodziennym wędrowaniu po zachwycających Rudawach, zamek Bolczów stanowił ukoronowanie wycieczki. Polecam, bo warto.
Pozdrawiaw wszystkich, niestety - deszczowo, bo w Sopocie pada🙂
Bylam kiedyś w zamku Bolczów, ruiny owszem ciekawe ale absolutnie nie było gdzie zaparkować. Drogi , ktorymi tam dotarłam były jeszcze sprzed II wojny światowej, wąziuteńkie aż strach było się mijać z autami z naprzeciwka. Nie mniej jednak zwiedzać zawsze warto 🙂
pozdrawiam🙂
Mnie też się podobają te ruiny zamku 🙂
Fajny zamek i ciekawe okolice ( Rudawy Janowickie) pozdrawiamy