Wyprawa do Domu Kata

Paczków-to kolejne miasteczko, na trasie naszych wakacyjnych wędrówek. Trafiliśmy tam z Otmuchowa (jak opisywałam) w strugach deszczu uciekając przed burza. W lipcu pogoda bywała tak dynamiczna, ze już na drugi dzień rano nawet śladu po ulewie nie było. Pogoda ustabilizowała się, akurat taka turystyczna była…

Ponieważ w Paczkowie byliśmy przed kilku laty, nieco znaliśmy miasteczko i obiekty, które warto odwiedzić. Postanowiliśmy powędrować do Domu Kata, którego przy poprzednim pobycie nie udało się nam obejrzeć , ze względu na trwający tam remont.
Wędrowaliśmy plantami, wzdłuż dawnych murów obronnych, które zachowały się do dziś prawie w całości.(Tu widzę analogię z Szydłowem , w świętokrzyskim, który też prawie cały za dawnymi murami obronnymi) .Mury są potężne, wysokie, z wieloma wieżami na rogatkach oraz tymi mniejszymi , które kiedyś pełniły funkcje obserwacyjne i obronne. Nawet teraz prezentują się solidnie, kiedyś były dobrym zabezpieczeniem miasta , które było we władaniu Niemiec, Czech, Polski.
Na niektórych fragmentach murów trwają prace renowacyjne.
Powoli planty robią się coraz mniej zadbane i ….wychodzimy poza dawne mury obronne Paczkowa .Już widać w odali Dom Kata, który wedle dawnych przepisów musiał znajdować się poza obrębem miasta. Tuż obok Domu Kata jest spora tablica informacyjna mówiąca o Rowerowym Szlaku Czarownic. Cóż , może by pasowała zmiana znanego powiedzenia w nico innej formie; np jak kat z czarownicą! 🙂

Dom piętrowy zbudowany w/g niegdysiejszej tradycji murarskiej z tzw „pruskiego muru” czyli nie tylko stropów drewnianych lecz solidnych legarów z drewna poprowadzonych w murach pod określonym kątem.
W Domu Kata, po ostatnim generalnym remoncie mieści się…Informacja Turystyczna. Jest też niewielkie Muzeum . Muzeum owo posiada oczywiście (!) eksponaty związane z zawodem kata. Przedziwne narzędzia tortur, których przeznaczenia, aż strach się nawet domyślać. Maleńkie okienka i niski sufit nadają tym pomieszczeniom szczególny charakter!



Jest tez sporo pamiątek i dokumentów mieszkańców ziemi paczkowskiej.
Wstęp gratisowy! Dawno nie byłam w żadnym Muzeum , gdzie wejście było bezpłatne.
W Informacji Turystycznej , panie bardzo chętnie informują nie tylko o Paczkowie lecz też o bliższej i nieco dalszej okolicy. Dostajemy ciekawie wydane foldery…. m. in z okolic Otmuchowa i Nysy. Śmiejemy się, że tam już byliśmy , lecz chętnie sprawdzimy czy wszystko godne uwagi już widzieliśmy.

Żegnamy Dom Kata, tyle jeszcze ciekawostek do odwiedzenia.
Niebawem opiszę inne zabytki Paczkowa, Jezioro Paczkowskie oraz bardzo ciekawe Muzeum Gazownictwa .