Bardo Śląskie – ciekawe, historyczne miasteczko

Bardo Śląskie , dopiero od 1945 roku jest w granicach RP ; jednak jego historia (w każdym razie ta zapisana w kronikach ) sięga 1000 lat.

Miasteczko (przez wieki swej historii) było we władaniu wielu lokalnych książąt z Księstwa Ziębickiego, Księstwa Legnicko-Brzeskiego , przez pewien czas w wieku XIV było Bardo Śląskie miastem granicznym na Śląsku.
Pięknie położone nad Nysa Kłodzką i częściowo na Górze Bardzkiej wygląda malowniczo. Przez środek miasteczka prowadzi niezwykle wąska główna ulicą, która do lat 90-siątych XX ( dobrze, że powstała wtedy obwodnica, bo kamieniczki bardzo ucierpiały i wiele z nich czeka na solidny remont) była także drogą tranzytową i cały ruch samochodowy, w kierunku na Kamieniec Ząbkowicki prowadzony był przez zabytkowy kamienny most . Most przepiękny architektonicznie, z XV wieku.

Jednak w Bardzie Śląskiem wartym odwiedzenia miejscem jest klasztor i bazylika, ze sporą i ciekawą ruchomą szopką .W skład tego kanonicznego kompleksu wchodzi również zabytkowy Dom Pielgrzyma.
Jeśli już mowa o zabytkach sakralnych na Górze Bardzkiej , słabo zaludnionej części miasta jest szlak turystyczny tzw Szlak Kapliczek Różańcowych. Tam jednak nie dotarliśmy, ze wzglądu na bardzo upalny dzień oraz to , ze w Bardzie byliśmy przejazdem .
W Bardzie tuż naprzeciw bazyliki jest bardzo ciekawy spory, narożny dom, który jest hotelem i knajpką stylizowaną na dawny niemiecki gasthaus (gospodę). Rozmawialiśmy z właścicielką -pasjonatką, która opowiadała o remoncie, adaptacji budynku oraz historii sprzętów, które stanowią wyposażenie.



Trzeba przyznać, że super im się udało nawiązać do dawnych tradycji kuchni i gościnności tych ziem. Był tam (w gasthausie) jeszcze jeden niewątpliwy plus, w ten upalny lipcowy dzień w murach starego gasthausu było …po prostu chłodnawo i zapewniam was , zgodnie z tym co powiedziała właścicielka – to taki naturalny chłód kamienia, nie z klimatyzacji.