Zator i Parki Rozrywki Zatorland
W niedzielę wybraliśmy się na dość daleką wycieczkę rodzinną, najpierw gmina Babice z Lipowcem ale to w innej wycieczce, teraz Zator i Zatorland.
Zator
Zator to mała miejscowość, byłam tu dobrych kilka lat temu, jeszcze przed Zatorlandem i muszę przyznać, że miejscowość bardzo się odmieniła na plus. Bardzo ładny kościół, obok zamek, choć tutaj nazywają go pałacem. Bardzo ciekawa budowla, szkoda że zaniedbana i totalnie nie wykorzystana, ale ma efektowne zdobienia i dobre położenie.
Calkiem niedaleko od kościoła i zamku znajduje się Rynek, szkoda, że przejeżdżają przez niego samochody bardzo lubię Starówki wyłączone z ruchu, widać, że postawiono tu na promocję karpia królewskiego, no i dobrze, bo przecież Zator to stolica Doliny Karpia - historycznego zagłębia hodowli tego gatunku
Zatorland
No i wreszcie na końcu Zatorland - mamy taką strategię, by rzeczy mniej ciekawe dla dzieci zwiedzać zawsze na początku, zanim zaczną marudzić, by zawsze mieć asa w rękawie w postaci atrakcji dla nich, zwiedzanie z dziećmi nie jest proste 😉
Zatorland to kompleks Parków Rozrywki, do tej pory był tu tylko DinoZatorland czyli park ruchomych dinozaurów. W tym roku dodatkowo powstał Park Mitologii - jedyny w Polsce jak dotąd - ciekawy pomysł oraz niewielki Park Owadów z wielkimi okazami tych dziwnych stworzeń. Jak stwierdziliśmy, dobrze, że owady w rzeczywistości są takie malutkie 🙂 Akurat było tu Pożegnanie Lata i promocyjne zwiedzanie Parków - całośc w cenie 10 zł, faktycznie żal się nie skusić.
DinoZatorland jest duży, jest tu aż 100 modeli, niektóre całkiem spore i groźne 🙂 Tablice informacyjne mogą czegoś nauczyć dodatkowo, chodzi się po kładce drewnianej, przez las, choć wolę parki dinozaurów na otwartej przestrzeni, na tle nieba, to nawet mi się tu spodobało, bo jest porządek i pomysł.
Park Mitologii wywarł na mnie fajne wrażenie, ciekawy pomysł, figury pływające po wodzie, kolory jesieni już się pojawiają, więc widok był całkiem przyjemny. Dodatkowe atrakcje są usytuowane wzdłuż brzegu, a po jeziorze można przepłynąć stateczkiem, podziwiając mitologiczne postaci z bliska, Zeus, Hera, Atena, Narcyz itp. Niestety my tylko oglądaliśmy z brzegu i pomostu, bo było zbyt dużo ludzi i zbyt wielka kolejka na statek.
Już słońce się chyliło, kiedy zmierzaliśmy do ostatniego, najmniejszego Parku z owadami - tutaj kilkanaście modeli owadów, nawet przewyższających człowieka, bliskie spotkanie z tym, co zwykle mało widoczne. Park Owadów jest najtańszy, ale też nie oferuje żadnych dodatkowych atrakcji.
Na koniec jeszcze obiecaliśmy po 1 atrakcji w Lunaparku - najbardziej komercyjnej części Zatorlandu 🙂 Karuzele, samochodziki, gry itp. - to co dzieciaki lubią najbardziej, rodzice już trochę mniej 🙂
Aktywnie spędzony dzień i chyba faktyczne już pożegnanie lata... choć jeszcze mamy w planach Miasteczko Twinpigs.
Cały kompleks Zatorlandu można zwiedzać ze zniżką z Kartą Krajtroter.