Jeszcze raz Diablak
Ostatnio na Królową Beskidów wchodziliśmy Akademicką Percią, więc tym razem idziemy od Krowiarek. Czerwony szlak ,który stąd prowadzi jest łatwy , z wyjątkiem pierwszych trzydziestu minut,a nam zależy na czasie ,gdyż chcemy w Zawoji Markowe zwiedzić skansen . Ponieważ tą trasę opisywałem w ubiegłym roku, nie będę więc się powtarzał. Chętni mogą ją obejrzeć tutaj:http://www.polskieszlaki.pl/wycieczki/relacja,4307,diablak-na-koniec-lata.html
Jedyną różnicą jest zejście od schroniska zielonym na parking w Zawoji Markowej. Stąd na lewo idzie się kilkadziesiąt metrów pod górę asfalcikiem i dochodzimy do "Skansenu PTTK im. Józefa żaka" w którym prezentuje się tradycyjne budownictwo babiogórców. Aby go zwiedzić trzeba wykonać telefon na podany przy wejściu numer i po około dziesięciu minutach przyjeżdza pan ,który po uiszczeniu opłaty za wstęp { trzy złote} otwiera poszczególne budynki i opowiada ich historię. Skansen tworzą -kapliczka, kuźnia , dwa budynki z początkuXX wieku oraz jeden z początku XIX wieku, który do momentu przeniesienia dwadzieścia pięć lat temu ,funkcjonował jako dom z kurnym piecem {Kurna Chata}. Został on w całości poświęcony ekspozycji etnograficznej. W drugim zaś budynku jest kilka eksponatów z historii turystyki babiogórskiej. " Najnowszy" zaś ,po przebudowie , umożliwia prowadzenie spotkań a nawet umożliwia nocleg.
Ps.; Pogoda na Babiej jak zwykle kapryśna . Widoków nie wiele ,ale tym razem nie wiało. Myślę ,że w tym roku tu jeszcze zawitam.