Ustrzyki
Po trzydniowym deptaniu postanawiamy na koniec odpocząć od szlaku i po mszy świetej w Ustrzykach Górnych i chwytaniu byka za rogi, jedziemy do Dolnych . Tutaj prawdziwie spacerując zwiedzamy ciekawsze miejsca miasta miedzy innymi cerkiew . Dusza piechórówjednak się w nas odezwała i postanowiliśmy podreptać na cmentarz żydowski, przed którego wejściem jest okazała tablica, a w środku pokrzywy sięgajace po szyję! Część naszej grupy zrezygnowała ze spaceru w zaroślach i w sumie miała rację . Zaniedbane wszystko totalnie ! Na szczęście w mieście było o wiele przyjemniej.
Tutaj kończymy nasz 4 dniowy pobyt w Bieszczadach i wracamy bardzo zadowoleni na stare śmieci (beskidy i tatry)!!!