Spacer ze Snukim
Krótki spacer wraz z córką i Snukim , na którym każdy znalazł coś dla siebie . Ja zadowoliłem się obcowaniem z przyrodą ( mialem wolne w pracy), Snuki rozkoszował się nieograniczoną wolnością , a Nikola zajeła się foceniem , co bardzo lubi ale jak widać na zdjęciach ( było już tak w przypadku Czantori) przenosi je wczasie ,bo nie bardzo umie ustawić daty na aparacie. Radziłem jej by robiła bez dat, ale wiek buntowniczki nie posłuchał moich rad !
Ps: W sobotę zabieram córkę na pobliski pagórek , by poszukać wiosny i na łonie natury upiec kiełbaski . Przy odrobinie szczęscia ( widoczność ) ,zobaczymy Królową Beskidów , którą dość czesto widzę z pod swojego domu!