Beskid Mały

, Gabriela Jaworowska
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Wyjazd ze Skoczowa do Łodygowic autokarem o godz. 8,00 i już po 50 minutach szlakiem czerwonym maszerujemy na Czupel 933m, najwyższy szczyt Beskidu Małego.

Pogoda ciepła śnieg topnieje ale niebo zachmurzone, tylko gdzie niegdzie pokazuje się coś niebieskiego. Trasa przetarta więc idzie się raźnie, humory dopisują więc około 10 jesteśmy na Diablim Kamieniu 588m i od tego momentu zaczyna się trudna trasa, nogi zapadają się powyżej kolan…przecieramy szlak.

widok na Łodygowice, Gabriela Jaworowska
widok na Łodygowice, Gabriela Jaworowska

Krok po kroku posuwamy się do przodu i jakoś dochodzimy do szczytu gdzie wieje przeraźliwie zimny wiatr, szybka fotka, podziwianie Jeziora Międzybrodzkiego, góry Żar i szybko do schroniska na Magurce Wilkowickiej 909m… zaczyna padać śnieg ale droga dobra już przetarta, spotyka się turystów pieszych i na biegówkach.

12,50 i już w schronisku gdzie dużo odpoczywających turystów, piję herbatę, posiłek trochę odpoczynku no i znowu pełna sił biorę się z przyjaciółmi w dalszą drogę, teraz szlakiem niebieskim we mgle, wietrze i opadach śniegu na przełęcz Przegibek 663m gdzie czeka na nas autokar.

, Gabriela Jaworowska
, Gabriela Jaworowska

Bielsko- Biała piękne słońce, po śniegu już wiele nie zostało, to pewnie już ostatnie tchnienia zimy, idzie wiosna.

, Gabriela Jaworowska
, Gabriela Jaworowska
, Gabriela Jaworowska
, Gabriela Jaworowska
już na szczycie, Gabriela Jaworowska
Beskid Mały - szczyt Czupel, Gabriela Jaworowska
widok na jezioro Międzybrodzkie, Gabriela Jaworowska
a to już dojście do schroniska, Gabriela Jaworowska
schronisko na Marurce Wilkowickiej, Gabriela Jaworowska
widok od schroniska, Gabriela Jaworowska
, Gabriela Jaworowska
, Gabriela Jaworowska
droga na Przeł. Przegibek, Gabriela Jaworowska
na przełeczy, Gabriela Jaworowska
, Gabriela Jaworowska
Komentarze 3
2012-02-28
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Danuta
29 luty 2012 08:36

Świetna relacja Gabrysiu i zdjęcia oddające w pełni Wasze przejście w śniegu. Zdjęcie Nr 12- bardzo mi się podoba. Sznureczek ludzików podążających na szczyt:-)  Kto powiedział, że po górach chodzi się wyłącznie dla widoków? Wędrówka w prezentowanych przez Ciebie warunkach, pewnie smakuje podwójnie. Nie byłam jeszcze na szczycie Czupla... zapisuję, ale z realizacją muszę poczekać do wiosny i powrotu dobrej kondycji. Pozdrawiam :-)

 

Gabriela Jaworowska
29 luty 2012 06:29

Tak był zarośnięty, ja osobiście nie widzialam, bo ten szczyt zaliczyłam pierwszy raz ale przed wyjściem wiele poczytałam,ale super trasa🙂 pozdrawiam🙂))


29 luty 2012 00:09

Pamiętam Gabrysiu, że jeszcze nie tak dawno Czupel był zarośnięty lasem. Ciekawa trasa. Pozdrawiam

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024