Zimowy spacer w Świerklańcu
Nasz wyjazd w góry coś nie może dojśc do skutku, albo jakieś urodziny w rodzinie albo choroba... Od czwartku do soboty dzieci męczyła grypa żołądkowa, a mnie kaszel, więc w niedzielę pozwoliliśmy sobie chociaż na spacer po Świerklańcu.
Malowniczy zakątek, a dla maluchów to właściwie nie ma znaczenia, potrzebny kawałek śniegu a najlepiej lodu. Chwilę mogły pobawić się przy brzegu zamarzniętego stawu. Nawiasem mówiąc byli odważniejsi, co wychodzili znacznie dalej wgłąb stawu.
Piękna pogoda, biały śnieg i ładna okolica, zaledwie kilknaście km od domu. Polecam takie spacery z dziećmi, nawet nasze małe dość niemrawe w ciężkich warunkach się rozbawiło 🙂