Tatry Wysokie - wyprawa wrześniowa

Widok na Majestatyczną Świnice z nieco mniejszego Koziego - Tatry Wysokie -wyprawa wrześniowa, Bogdan Szczepurek

Jest sobota 3 września 2011r.Dochodzi czwarta rano..Jeszcze nawet nie świta a już słychać walenie do drzwi.To Tatiana z Mirkiem obwieszczają swoje przybycie.Nasze Panie tym razem pozostają w Gliwicach a my w samochód i w drogę.Miejscem docelowym jest niezwykle urocza miejscowość, nad którą góruje mój umiłowany Giewont.Do Zakopanego wjeżdżamy po dwóch godzinach jazdy,auto zostawiamy niedaleko skoczni i przemieszczamy się do Kużnic,skąd kolejka linowa wyniesie nas na Kasprowy.Pod dolną stacją czeka już grubo ponad setka turystów na odjazd pierwszego wagonika.Dopiero po dziewiątej ruszamy wreszcie w górę.Czym wyżej,tym widoki znakomitsze.Ważne że pogoda nie zawiodła...na niebie żadnej chmurki...przeżroczystość powietrza bez zastrzeżeń a wiatr,jakby go nie było...Jednym słowem...Tatry całe w słońcu i ciszy,co już na początku naszej wyprawy gwarantowało jej powodzenie.Patrząc przez szybę na przesuwające się obrazy zastanawiam się czy podołam wyzwaniu dzisiejszej wyprawy,bo coraz częściej dochodzę do wniosku że chcieć to wcale nie znaczy móc.O Mirka jestem pewien...jeśli tylko pogoda pozwoli to zdoła przejść Orlą Perć i zdobyć Rysy.A ja?Chciałbym chociaż otrzeć się o Orlą Perć,popatrzeć na świat z majestatycznej Świnicy,spogladnąć w oko Zmarzłego stawu z przełęczy Zawrat,zapalić papierosa na szczycie Koziego Wierchu.Chciałbym również móc zanurzyć nogi w Morskim Oku,porozmawiać z Milczącym Mnichem i przypomnieć się Rysom,które przed kilku laty zechciały mi udzielić gościny na swoim szczycie.
....Po niedługim czasie stajemy na Kasprowym gdzie widoki dech zapierające.Jestem w Tatrach.
,,Tu
nie ma pięknych słów, Tu one nic nie znaczą
Tu są takie miejsca w skale które nigdy słońca nie zobaczą
Tu są takie miejsca na ziemi gdzie najcenniejsze milczenie,,...Tak mówił niedawno o tym najzacniejszym miejscu na naszym globie poeta
,,Tutaj
Woda jest czarna. Niebo jest czarne.
Ziemia jest czarna i zła.
Świat się przewrócił do góry nogami.
Zmarzły wydźwiga się z huku.
Skała wybucha i pęka.
Świnica zapada się w mgłach,
Zawrat się miota w kurzawie,
Kościelec zwarł się z Granatami.
Woda się wzdyma, wzbiera w Czarnym Stawie.
Kozi Wierch leci, upada w czeluście.
Wichrze halny - zmiłuj się nad nami!
Góry - przepuśccie !!,, To panorama widziana z Koziego Wierchu/drugi dzień wyprawy/...a na fotce królująca w tym rejonie Świnica,a przed nią Mały Kozi Wierch..w głębii zaś po prawej Giewont,na lewo od niego Czerwone Wierchy...w tym miejscu widać również Kasprowy i Beskid oraz bliżej Zadni Kościelec i Kościelec...z lewej strony fotki Zadni Staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i ocieniający go Walentkowy Wierch....a na linii horyzontu na lewo od Świnicy najbardziej na zachod wysunięte szczyty,między innymi Smreczyński Wierch,Starorobociański Wierch i inne.

 wyprawa w Tatry./1/Ta fotka winna stanowić początek relacji z naszego wrześniowego wędrowania w Tatrach,bo przeciaż wlaśnie tutaj...na Kasprowy Wierch wwiozła nas gondola Kolejki linowej i stąd a konkretnie spod górnej stacji kolejki wkroczyliśmy z Mirki, Bogdan Szczepurek
Posuwamy się zwolna czerwonym szlakiem,przed nami Sucha Przełęcz,dalej Beskid...a przygląda nam się z zaciekawieniem potężny Krywań.Widoczna jest tu rownież grań Hrubego i Mięguszowiecki, Bogdan Szczepurek
Po lewej stronie szlaku ukazuje się panorama przepięknej Hali Gąsienicowej,przeciętej jakby Malym Kościelcem i Kościelcem.Widoczne stawy to Zielony staw,Kurtkowiec, Bogdan Szczepurek
Przepiękny widok rozpościerający się z Świnicy.Tuż na dotknięcie ręki Hala Gąsienicowa w prawie całej okazałości z Zadnim i Czarnym Stawem,dalej Szpiglasowy a na linii horyzontu od prawej zbocze Krywania,Hruby,Szczyrbski Wierch, Bogdan Szczepurek
Tym razem pod górę...ale dla mnie czy pod górę czy z góry to zawsze pod górę..a Swinica to niemała góa upstrzona łańcuchami.W dole natomiast Zadni Staw., Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
Schronisko widziane z poziomu Morskiego Oka, Bogdan Szczepurek
Spowiedz przed Mnichem, Bogdan Szczepurek
, Bogdan Szczepurek
Odpoczywam przed marszem do Palenicy, Bogdan Szczepurek
Komentarze 8
2011-09-03
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Danuta
06 październik 2011 09:02

... i ja też tak uważam. Twoje relacje i zdjęcia pokazują dobitnie, że "To kwestia charakteru, a nie kalendarzy" Pozdrawiam :-)))

mokunka
05 październik 2011 19:41

Bogdan - super z a Rawą (w koncu festiwal z tradycjami), a ty nie mów wiecznie, ze lat duzo , ze najstarszy .Liczy sie to, że duchem młody jestes! 🙂))

Bogdan Szczepurek
05 październik 2011 12:17

Witam i pozdrawiam miłe Panie....serdrcznie dziękuję za pokrzepiające słowa....z w sobotę w katowickim spodku 31 edycja Rawy Blues Festiwal...będę pewnie najstarszym uczestnikiem tego wydarzenia....serdrczności przesyłam

Danuta
05 październik 2011 08:44

No pieknie! Zdjęcia wspaniałe, widokowe, pogoda super, trasa że hoho. Dziękuję i pozdrawiam :-)))

mokunka
04 październik 2011 22:58

Teraz obejrzalam wszystkie fotki, sa przepiękne. Ach te Tatry, zawsze wspaniałe ! Byles, wędrowales a my pooglądamy fotki i pomażymy o takich wyprawach!🙂

toja1358
04 październik 2011 22:17

Jak pięknie! Pogoda na taką wędrówkę cudowna. Kiedyś zawsze jeździłam w Tatry we wrześniu, bo wtedy jest najpiękniej i spokojnie. Cudne fotki, super wędrówka. A jak  widać po zapełnionej podłodze w schronisku, chętnych do zdobywania szczytów nie brakowało. Pozdrawiam 🙂

Danuta
04 październik 2011 21:01

Po takich relacjach - i do tego okraszonych rymami- można się rozmarzyć ... Pozdrawiam serdecznie :-)

mokunka
04 październik 2011 18:49

Szkoda, ze tylko jedna fotka, ale za tojakie góry piekne w tle. pozdrawiam 🙂))

Zwiedzone atrakcje

Kasprowy Wierch

Beskid

Świnica

Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich

Kozi Wierch

Świstówka

Morskie Oko

Przełęcz Zawrat

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024