Kołbacz - Na Gotyckim Szlaku

Kołbacz - Na Gotyckim szlaku
Kołbacz – wieś w zachodniopomorskim na Szlaku Cystersów i Szlaku Gotyku Ceglanego.

Fundacja Akademia Muzyki Dawnej organizuje koncert w zabytkowych wnętrzach tamtejszego kościoła w ramach II Letniego Festiwalu Wędrownego Na Gotyckim Szlaku 2011. Koncert poprzedza prelekcja historyczna. Po zabytkowych zabudowaniach cystersów oprowadza nas ks. Andrzej Sowa - historyk sztuki. Zwiedzamy Klasztor Cysterski przenosząc się w czasy dawne i słuchając opowieści o historii, o legendach, i dniu dzisiejszym Klasztoru.
Najstarsze ślady osadnictwa Słowian na terenie obecnego Kołbacza datuje się od VII w. n.e. W średniowieczu około 1,5 km na południowy wschód od obecnej wsi znajdował ssie gród książęcy, prawdopodobnie pierwotna siedziba pomorskiego książęcego rodu Gryfitów. W XII w. ziemie te należały do Warcisława II Świetoborzyca, kasztelana szczecińskiego, który w 1173 roku sprowadził w okolice grodu Cystersów z duńskiego klasztoru Esrom. Budowę klasztoru rozpoczęto w 1210 roku i trwała do roku 1347. W kolejnych latach zakonnicy na tych terenach sukcesywnie powiększali swoje dobra. Tutaj znajdowały się cysterskie sady i hodowle ryb największe w całym ówczesnym znanym świecie ( bez obu Ameryk jeszcze nie odkrytych). Kołbacz był jednym z najważniejszych ośrodków księstwa pomorskiego. W kościele klasztornym zostało pochowanych wielu członków rodów Świętoborzyców i Gryfitów. Niestety nie zachował się żaden nagrobek. Po reformacji 1 1535 roku klasztor został zlikwidowany a jego dobra przeszły na własność książąt. W wyniku ogromnego pożaru w roku 1662 zakończył się okres świetności Kołbacza i nigdy już do niej nie wrócił. Po II WW Kołbacz pozostał na terenach Polski a jego rozwój związany był z Zakładem Doświadczalnym Akademii Rolniczej w Krakowie. Jeżeli się patrzy na pozostałe pocysterskie zabytki pozostawione w rękach „krakowskich profesorów” to uchowaj nas Panie od takich mądrości i naukowych metod. Komuna dała a teraz spółeczka to, kto będzie inwestował w utrzymanie dziedzictwa kultury. Ale to „gorzkie żale”.

Oglądamy też wystawę „ Duńskie Freski Sakralne „, a ks. Sowa, nasz przewodnik po historii, zabiera nas w fascynującą „Podróż przez Weizacker” –
„ to poszukiwanie zapomnianych kultur, to wędrówka w nieznane. Odkrywanie ukrytych warstw barwnej przeszłości, wydobywanie z niepamięci zapisanych dawno zdarzeń i obrazów, pozwala inaczej spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość i na nowo określić własną tożsamość. Wyruszając na taką wyprawę warto odrzucić bariery historyczne, polityczne i kulturowe. Przewodnik zabiera nas w podróż przez krainę złocącej się pszenicy i na biało tynkowanych chat. Podróż w miejsce które skłania do pytań o jego wcześniejszych gospodarzy, o nakładanie się warstw kulturowych polskiej i niemieckiej.”



Po zakończeniu zwiedzania obiektów pocysterskich i Kołbacza w przyklasztornym Kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa rozpoczyna się gitarowy recital mistrzowski p.Jakuba Kościuszko. Absolwent Akademii Muzycznej we Wrocławiu i Royal Conserwatory w Hadze wykonuje utwory J.S Bacha – Sonata BWV 1003, Grave, Fugę, Adante i Allegro. Wspaniała muzyka niesie się w zabytkowym wnętrzu kościoła a każdy wykonany utwór nagradzany jest ogromną burzą braw. Następnie utwory M. Pasiecznego, P. Menthony i innych kompozytorów z wprowadzeniem przez p. Jakuba Kościuszko. Brawa, bisy, brawa, bisy ….. ale tam należało być, aby znaleźć się w takim miejscu z tak przepiękną muzyką.

Za tydzień Stargard Szczeciński i tam następne spotkanie z historia i muzyką dawną na Szlaku Ceglanego Gotyku 2011. Do Szczecina wracamy późnym wieczorem