Sosnowiec - podróż sentymentalna

Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Łatwo było namówić Łukasza na wycieczkę do Sosnowca po pokazaniu mu zdjęć kilku sosnowieckich zabytków - wszak i zabytki ciekawe i pięknie utrzymane. Zamek, pałace i wspaniała cerkiew to tylko namiastka atrakcji Sosnowca. I pomyśleć, że tylu ludzi odczuwa niechęć na samo słowo Sosnowiec. Trudno mi to zrozumieć - lokalne animozje.

Egzotarium w Sosnowcu

Zaczęliśmy od Egzotarium w Sosnowcu (ul. Piłsudskiego), żeby dzieci były pełne wrażeń i miały ochotę na dalszą eskapadę 🙂 Tym razem zabraliśmy jeszcze moją siostrzenicę.

egzotarium w Sosnowcu
egzotarium w Sosnowcu

Egzotarium choć malutkie, bardzo ciekawe, szczególnie jak się podróżuje z dziećmi, takich atrakcji jednak w polskich miastach jest dość mało.

Zamek w Sosnowcu i Pałac Schona

Potem ruszamy kolejno pod zamek - Centrum Sztuki (ul. Zamkowa) i Pałac Schona - Muzeum w Sosnowcu (ul. Chemiczna). Ładne obiekty, choć typowo miejskie. Moja starsza córka przy pałacu stwierdziła że mieliśmy jechać też do zamku a nie tylko pałaców 🙂 No cóż, nieco odbiegał od zamków jurajskich 🙂

Żyleta

Tak się składa, że Pałac Schona stoi tuż obok mojej Żylety (ul. Będzińska) - tak popularnie nazywa się Wydział Nauk o Ziemi, na którym kończyłam Goegrafię. Skąd ta nazwa? Ano z kształtu budynku, ma 18 pięter i jest bardzo wąski, moje piętra to 15-17. Wiele razy zbiegałam z góry po zawrotnej liczbie schodów 🙂

Tyle, że teraz Żyleta prezentuje się wspaniale - nowoczesny styl, wszystko odnowione, wtedy rdzawe szyby i zielone płyty zostały teraz zamienione na piękne srebrne panele z błękitnymi szybami. Wgląda to niezwykle efektownie.

egzotarium w Sosnowcu

Przed Żyletą stanął wielki dinozaur, a i w środku kilka można zobaczyć, ot taka atrakcja 🙂

Cerkiew w Sosnowcu

Na koniec, już w zachodzącym słońcu udaliśmy się jeszcze do sosnowieckiej cerkwi (ul. Kilińskiego). Co prawda furtka już była zamknięta, ale zza płotu zdołałam kilka fotek wykonać. Pełni wrażeń udaliśmy się do domu, no jeszcze lody w McDonaldzie po drodze 🙂

Egzotarium Sosnowiec
Egzotarium Sosnowiec
Egzotarium w Sosnowcu
Zamek w Sosnowcu
Pałac Schona w Sosnowcu
Żyleta w Sosnowcu
Wydział Nauk o Ziemi
Cerkiew w Sosnowcu
Komentarze 12
2011-07-07
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

JureK
10 lipiec 2011 15:31

Mokunka, miałem temat zakończyć, ale skoro wrzuciłaś kamień do mojego ogródka więc odpowiadam.

Mylisz się co do mojej oceny Sosnowca, bo uważam, że jest obiektywna i zgodna z  rzeczywistością, ponieważ pokazuje „blaski i cienie miasta” a nie jak piszesz „wiecznie sprowadza do Edwarda Gierka”.  Wielu ludzi nie wstydzi się tego, że Gierek był związany z  Sosnowcem i nie wiem dlaczego Cibie to tak boli i próbujesz na wszelkie sposoby tłumaczyć, że się tam tylko urodził…. Wybacz, ale każdy ma prawo czerpać informacje z różnych źródeł a  nie tylko źródeł tendencyjnych chwalących wszystko, nawet to co powinno się zmienić. Dla mnie wiedza z  gazet weryfikowana przez doświadczenia osobiste z  tego okresu jest wartościowsza niż często tendencyjne informacje niektórych przewodników reklamujących miasto.  Nie obrażam się na informacje pochodzące z okresu, cyt. Twoje słowa „komuny”, tylko weryfikuję je o stan faktyczny, który pamiętam.

Przyznaję Ci rację, że moje zainteresowanie Twoim miastem jest „połowicznym”, ponieważ jako mieszkańcowi innego miasta trudno oddać swoje serce w całości temu miastu. Mylisz się jednak co do istoty mianowicie, że moja ocena polega wyłącznie na krytyce Sosnowca. Spojrzyj tylko na profil, przeczytaj ze zrozumieniem teksty, a wtedy zmienisz zdanie i dojdziesz do wniosku, że promuję miasto w  sposób obiektywny pokazując jego plusy i minusy, a  nie wyłącznie to co jest piękne zamiatając pod dywan fakty niekorzystne takie jak np. budynek Sądu Rejonowego w  Sosnowcu, czytaj Nowy Pałac Schöna, który trudno nazwać wizytówką miasta, a na ten temat nie chcesz zabierać głosu..  

Co do Trójkąta Trzech Cesarzy, wybacz, byłem widziałem i zdania nie zmieniam. Po raz kolejny uważam, że tego typu zabytek, który odwiedzają obywatele różnych krajów, zasługuje na poważniejsze potraktowanie niż do tej pory. Zastanów się, czy wystarcza oznakowanie szlakiem miejsca historycznego, bo ja mam zdanie inne….Przypomnę Ci powstałą w 2007r.(a mamy 2011) inicjatywę i deklarację wykonania platformy widokowej na nieczynnym moście w miejscu trójstyku  i wybudowania w tym miejscu centrum historycznego upamiętniającego jego historię. Chciałbym kiedyś doczekać realizacji tych planów to wtedy przyznam Ci rację.

Myślę, że rozwiałem Twoje wątpliwości w  wystarczającym stopniu i zmieniłaś zdanie co do niesprawiedliwej i tendencyjnej oceny mojej osoby…

mokunka
10 lipiec 2011 11:11

Cieszę się,że lubicie moje miasto🙂)) Jest naprawdę fajne, z wieloma ciekawostkami np wspomniana cerkiew za dworcem kolejowym,dworcem, który też jest wiekowy i uwzględniony w Szlaku Zabytków Techniki.Co do egzotarium to stara się o dotacje na remont , modernizację.

 JureK ,ja tez już nie mam ochoty na dyskusje , które ty wiecznie sprowadzasz do Gdwarda Gierka a swoją drogą jak piszesz,że czerpiecz swoją wiedzę dot Sosnowca z "gazet tamtego okresu" czyli komuny, cóż jesli w to wierzysz i na tym opierasz  swoją wiedzę to... no conents!

A na Trójkąt Trzech Cesarzy akurat wzdłuż Prszemszy prowadzi dokładnie oznaczony szlak ,więc nie wiem czemu ty akurat byś -jak piszesz "turystów zdluż Przemszy nie wysyłał"??? ale widac twoje zainteresowanie moim miastem  jest połowiczne i generalnie polega na krytyce wiec jak wyżej...no coments!

Anna Piernikarczyk
09 lipiec 2011 08:15

Dziękuję Wam za miłe słowa 🙂 No to fajnie, że nie jestem tu odosobniona w swojej sympatii do Sosnowca 🙂 Fktycznie, Egzotarium choć malutkie, daje wrażenia 🙂

A szwagier też uważa, że siostrzenica podobna, że oczy mi skradła 😉 

JureK
08 lipiec 2011 23:14

Uważam Mokunka, że takie miejsce jak Trójkąt Trzech Cesarzy, które mogą odwiedzać zainteresowani obywatele wielu krajów,  zasłużył na dobrą drogę, a  nie słabej jakości, a  tym bardziej nie powinno się wysyłać turystów wzdłuż Przemszy 😢

Jeśli chodzi o słowo pomnik to nie wiem czy masz rację , ale proponuję zajrzeć do Wikipedii pod słowo obelisk i dowiesz się, że jest to cyt.:”…pomnik w formie wysokiego, smukłego słupa, najczęściej o czworobocznej podstawie, wykonanego z jednego bloku skalnego. Zakończenie słupa ma formę ostrosłupa, często obitego złotą blachą...”

W temacie Edwarda Gierka jego zaangażowania na rzecz Sosnowca, to wybacz nie będę tracił czasu na sprawdzanie informacji w Centrum Informacji Miejskiej lub Bibliotece Pedagogicznej w Sosnowcu, bo jest to portal turystyczny, a  nie polityczny i nie będziemy się sprzeczać kto ma rację.  Pozwolisz, że ja zachowam swoje zdanie oparte na ówczesnych informacjach prasowych i publikacjach, a  Ty swoje oparte o obecne informacje z aktualnych opracowań i tak będzie najlepiej.

Uważam,że warto temat zamknąć i nie prowadzić dyskusji nie związanej z tematem portalu dalej….

Wikipedia: Tej (ጠጅ, pronounced ; mes) is a mead or honey wine that is brewed and consumed in Ethiopia. »

Ostatnio edytowany: 2011-07-08 23:22


08 lipiec 2011 22:54

Aniu, z Sosnowcem byłem zawsze związany dzięki (jak to nazwać?) przyjecielskiej rodzinie mojej rodziny.O! to chyba jest dobre określenie. Oni byli arystokratami przed wiekami na kielecczyźnie. Polska Ludowa odebrała im wszystkie dobra i osiedli w Sosnowcu, na ul. Bema. Już jako pozbawienizt włości przyjeżdżali przez dziesiątki lat do naszego rodzinnego domu na odpoczynek i to na całe długie miesiące. Narodziła się przyjaźń. I trwała do momentu śmierci najstarszej córki, która w wieku prawie 90 lat straciła pamięć (5 lat temu) i całe kosztowności zgromadzone przez rodzinę ... rozdała menelom... Straszne ale prawdziwe. Dla mnie Sosnowiec dzięki nim będzie zawsze jednym z ulubionych moich miast. Cieszę się, że należysz do osób w jakiś sposób z tym miastem związanych. Dzięki za relację i  ode mnie 5, ale akurat ta 5 nie jest "obyczajną" tylko zasłużoną. Bardzo dziękuję i nisko się kłaniam. Staś.

Adam Prończuk
08 lipiec 2011 21:40

NIe wiedziałem, że w Sosnowcu jest cerkiew. Siostrzenica bardzo podobna. Gady takie duże, że strach 🙂 Mam trzech kolegów ze studiów z Sosnowca - uwielbiam ich. (nie wiem dlaczego wyemigrowali , ale mieszkają teraz w B-B) Pozdrowionka.

mokunka
08 lipiec 2011 20:58

Dostęp do Trójkąta Trzech Cesarzy...w/g mnie nie jest ograniczony, można dojść wzdłuż Przemszy albo dojechac (drogą-fakt słabej jakości)   ale dosłownie pod  schody prowadzące do obelisku a nie, jak błędnie JureK to nazwał   pomnika.Byłam na uroczystym otwarciu i zapewniam cię JurKu, że szefostwo PTTK-u, ówczesny viceprezydent Sosnowca  Jaskiernia,  przedstawiciele Rady Miejskiej oraz Straży Miejskiej wraz z pocztem sztandarowym i naglośnieniem dojechała tuż pod Trójkąt!

Co do Gierka, to nie wiem czy uwielbiał miasto; ale napewno  ,że był znim związany, jako miejscem urodzenia  i był członkiem organizacji partyjnej w KWK Sosnowiec z numerem 1.Co do twoich wypowiedzi,że" najwięcej członków partii było w Sosnowcu", to zastanowiające skąd taka ocena ??? Ja bym była ostrożna w przyjmowaniu za PEWNIK tego co mówisz, mam inne wiadomosci na ten temat. Jeśli masz watpliwości' proponuję opracowania historyczne, roczniki statystyczne z tamtego okresu lub poprostu odwiedzenie Centrum informacji Miejskiej lub Biblioteki Pedagogicznej w Sosnowcu.

pozdrawiam

Ostatnio edytowany: 2011-07-08 20:58

JureK
08 lipiec 2011 18:48

Myślę Aniu, że nie macie czego żałować, bo poza pomnikiem i  wartością historyczną miejsca nie ma tam nic szczególnego. Uważam, że powinno być bardziej wyeksponowane to miejsce i powiązane z jakimiś atrakcjami. Praktycznie nawet dostęp do bezpośredniego trójstyku jest ograniczony....

 

Ostatnio edytowany: 2011-07-08 20:13

Anna Piernikarczyk
08 lipiec 2011 18:26

Ja na szczęście mam z Sosnowcem milsze wspomnienia, u nas lokalnie to znów nie mówi się tyle o czerwonym sosnowcu czy zagłębiu, tylko, ze trzeba brać paszport, bo się za granicę jedzie 😉

Widzieliśmy znak na ten Trójkąt, ale czasu na wszystko nie starczyło, a dzieci na razie za małe żeby je historia pociągała 🙂

JureK
08 lipiec 2011 17:34

Mogunka, ja oczywiście znam pochodzenie określenia "Czerwone Zagłębie", bo kiedyś za dawnej Polski tłumaczono mi to na lekcjach historii, jaka by ona nie była, ale miałem nauczyciela, który starał się nam przekazywac prawdę🙂

Pamiętam czasy Gierka i Grudnia, bo byłem juz wtedy dorosłym, pracującym człowiekiem i to, że Sosnowiec zawsze był wzorcem tego co partyjne: najwięcej członków partii, najaktywniejsza organizacja partyjna, najłatwiej było się dostać do władz partyjnych, najwięcej czerwonych sztandarów na 1 Maja, itp...

Nie wiem czy wiesz dlaczego Gierek tak uwielbiał to miasto? Było ono jego oczkiem w  głowie i jako partyjny decydent inspirował wiele przedsięwzięć lokalnych (przebudowa centrum,wybudowanie osiedli mieszkaniowych, powołanie wydziałów UŚ i ŚLAM w Sosnowcu i wiele innych).

Mianowicie był rodzinnie związany z Sosnowcem, a  w zasadzie dawną wsią Porąbka, która później weszła w  granice miasta.Własnie tam się urodził.Również po śmierci został zgodnie ze swoją wolą i wolą rodziny pochowany na cmentarzu w Sosnowcu Zagórzu na tzw. Zuzanie ...

mokunka
08 lipiec 2011 16:10

Aniu szkoda,że nie bylaś z dzieciakami na Trójkącie Tzech Cesarzy!To miejsce tak ważne historycznie gdzie zbiegająsie nie tylko rzeki Czarna i Biała Przemsza ale kiedyś zbiegały się granice trzech  zaborów.Obecnie tam jest obelisk,upamiętniający to.Szef sosnowieckiego PTTK Stanisław Czekalski od paru lat starał się o upamiętnienie i odpowiednie oznaczenie tego miejsca.Udało się dopiero niedawno!                                                                                            W żylecie jest teraz nowa piękna aula oraz Muzeum  Histori Ziemi i Metaorytów a dinozaury (nie tak wielkie )jak dino przed budynkiem są tez na parterze  .Dla dzieci to wszystko arcyciekawe🙂)))

Jurku ,Sosnowiec nie byl zwany "czerwonym miastem" lecz stolicą "czerwonego Zagłębia" i to dlatego,że w 1905 roku robotnicy ówczesnej huty Katarzyna (obecnie Buczek S.A.) wyszli na ulice rządając chleba i deklarując  Sielecką Republikę Rad ;zakończyło się to ogromną masakra robotników, krwawym stłumieniem strajku przez władze carskie, rozstrzelaniem ich!Na murach huty jest tablica upamiętniajaca to wydarzenie.

Ostatnio edytowany: 2011-07-08 16:14

JureK
08 lipiec 2011 13:45

Z przyjemnością przeczytałem Twoje wspomnienia z Sosnowca, ależ i było mi bardzo miło z powodu "połechtania" mojego ego 🙂 Wielokrotnie zastanawiałem się, dlaczego znaczna część ludzi nie lubi Sosnowca. Oddajmy sprawiedliwość historii i powiedzmy sobie, że miasto to miało duży wpływ na naszą rzeczywistość przez ludzi, którzy się z niego wywodzili, a że było nazywane "czerwonym" to nie powód, żeby go nie lubieć. Mnie przede wszystkim zachwycają zachowane zabytki, chociaż jestem rozczarowany Nowym Pałacem Schoena, w którym mieści się sąd rejonowy i uważam to za wstyd dla miasta, a przede wszystkim dla resortu sprawiedliwości, że dopuścił do takiego zaniedbania budowli. Przerażającym jest fakt, że budowla, w  której mieści się instytucja naszej sprawiedliwości podparta jest drewnianymi belkami.... 

 

 

Ostatnio edytowany: 2011-07-08 13:45

Ostatnio edytowany: 2011-07-08 13:47

Wycieczka na mapie

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024