Westerplatte

Z dziennika Michała - dzień szósty - zwiedzamy Westerplatte i Sopot :

Po zwiedzeniu Muzeum Morskiego i s/s Sołdka na Ołowiance promem „Motława” wracamy na przystań. Tu mamy zarezerwowane bilety na galeon „Lew” i na nim płyniemy na Westerplatte. Odbijamy od kei i powolutku płyniemy zostawiając za nami Żuraw, s/s Sołdka, Wyspę Spichrzów z ruinami i najważniejszym ocalałym zabytkiem Stagwiami Mlecznymi. Mijamy Stocznię Gdańską,stojące statki przy nabrzeżu stoczni i Twierdzę w Wisłoujściu.
„Westerplatte – półwysep w Gdańsku, przy ujściu Martwej Wisły. W latach 1926-39 na terenie półwyspu funkcjonowała Wojskowa Składnica Tranzytowa, której obrona we wrześniu 1939 stała się jednym z najbardziej znanych symboli polskiego oporu przeciw hitlerowcom.”

Galeon dobija do kei półwyspu Westerplatte. Schodzimy na ląd i słucham opowieści o walkach na Westerplatte.
25 sierpnia 1939 przybył do Gdańska z rzekomo kurtuazyjną wizytą niemiecki pancernik szkoleniowy Schleswig- Holstein (w rzeczywistości dobrze uzbrojony okręt przygotowany do ataku na Westerplatte). W dniach 1-7 września 1939 miała miejsce obrona półwyspu przez Polaków pod dowództwem mjr. Henryka Sucharskiego (od 2 do 7 września dowodził zastępca kpt. Franciszek Dąbrowski ). W trakcie tych walk jedynie źródła niemieckie podają o ataku żywych torped na stanowiska ostrzeliwujące Westerplatte z Nowego Portu, garnizon walczył samotnie i w okrążeniu wobec przeważających sił wroga. Po kapitulacji już 10 października 1939 hitlerowcy przewieźli na Westerplatte polskich więźniów w celu uporządkowania terenu po walkach.



Opisanymi ścieżkami przemieszczamy się ku Pomnikowi na półwyspie pochylając się na Cmentarzu Żołnierzy z Westerplatte, ich prochami i prochami mjr. Henryka Sucharskiego, sprowadzonymi z Neapolu i złożonymi tu w roku 1971.
Kiedy się wypełniły dni
i przyszło zginąć latem,
prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z Westerplatte.

( A lato było piękne tego roku ).
I tak śpiewali: Ach, to nic,
że tak bolały rany,
bo jakże słodko teraz iść
na te niebiańskie polany.

( A na ziemi tego roku było tyle wrzosu na bukiety ).
Tak pisał Konstanty Ildefons Gałczyński w „Pieśni o żołnierzach z Westerplatte”.



Po wojnie jesienią 1946 rozpoczęto rozminowywania terenu półwyspu. W tymże roku na miejscu Wartowni nr 5 ustawiono krzyż i tablicę z nazwiskami poległych tworząc symboliczny cmentarz poległych.
2 lipca 1962 krzyż usunięto i postawiono na jego miejscu czołg T-34 z 1945. 9 października 1966 odsłonięto tu Pomnik Obrońców Wybrzeża, stojący do dzisiaj. Ma on 25 metrów wysokości (nie licząc podstawy, którą jest 20-metrowy kopiec). Pomnik ten, swoim kształtem przypomina wyszczerbiony bagnet wbity w ziemię.12 czerwca 1987 miało tu miejsce spotkanie papieża Jana Pawła II z 38 westerplatczykami i młodzieżą.

Galeonem „Czarna Perła” wracamy na Długie Pobrzeże i udajemy się SKM-ką do Sopotu. Tam musimy przespacerować się słynna ulicą Monte Cassino , zobaczyć Krzywy Dom i pospacerować po najdłuższym drewnianym molo w Europie – Molo w Sopocie im. Jana Pawła II.
Michał Krajnik
