Kartuzy - Nie ma Kaszub bez Polonii

„ Nie ma Kaszub bez Polonii

a Polski bez Kaszub. „
Z dziennika podróży Michała (dzień trzeci - jedziemy do Kartuz ):

Po wczorajszym rejsie „żeglugą poprzeczną”, około godz. 9:00 jesteśmy gotowi do wyjazdu. Poniedziałek dzień niezbyt dobry na wizyty w muzeach. Ale jak Kaszuby to pojedziemy do Kartuz.
Prawie pietnasto tysięczne miasto Kartuzy (kaszb. Kartuzë, niem. Karthaus) w woj. pomorskim, w powiecie kartuskim. Miasto leży nad czterema jeziorami zwanymi Kartuskimi są to: Karczemne, Klasztorne Duże, Klasztorne Małe i Mielenko.



Zatrzymujemy się na parkingu przed Muzeum Kartuskim, które o dziwo jest otwarte, a miłe powitanie zachęca do zwiedzania.
Historia Muzeum Kaszubskiego związana jest z osobą Franciszka Tredera. Autor wielu wierszy kaszubskich i polskich rozpoczął gromadzenie zabytków kultury materialnej i sztuki ludowej Kaszub. Pierwszą wystawę zebranych przez siebie zabytków zorganizował w 1932 roku w rodzinnym Borzestowie. Oficjalne otwarcie Muzeum Kaszubskiego nastąpiło w dniu 1 maja 1947 roku.

Prezentowane ekspozycje to:
Rybołówstwo – liczne jeziora dostarczały żywności i tu prezentowane są czólna , narzędzia isprzęt używaany do połowów.Ciekawa jest pułapka do łapania raków.

Rolnictwo - to podstawowe narzędzia związane z uprawą roli : radła, brony, uprząż. Ciekawostką jest stosowanie butów dla konia. Konie należą do zwierząt ciężkich, zaś tereny Kaszub, to torfowiska, gleby miękkie, podmokłe. Zastosowanie więc konia w pracach polowych powodowało jego grzęźnięcie w miękkim gruncie. W sposób skuteczny i zasadniczy tym utrudnieniom zapobiegały tzw. "buty końskie" zakładane przed rozpoczęciem prac polowych na kopyta zwierzęcia.
Gospodarstwo domowe – przedstawiono tu narzędzia stosowane do mierzenia płodów rolnych, ich przechowywania, przetwarzania żywności oraz podstawowy sprzęt kuchenny. Jest zatem beczka na zboże wydrążona w pniu, korzec i mace plecione z korzeni sosny. Widoczne są również przyrządy służące do obróbki ziarna stępa ręczna do łuszczenia zboża na kaszę. Różnorodną natomiast kolekcję stanowią foremki do masła oraz wałeczki stosowane do uzyskiwania na wytworzonym maśle elementu dekoracyjnego.



Garcarstwo- jedna z najstarszych dziedzin rzemiosła ludowego Kaszub. Jego wytwory ceramika kaszubska posiada wielowiekowe tradycje. Na ekspozycji przedstawiono gotowe już wytwory ceramiczne w postaci kafli piecowych, wazonów i wyrobów ceramicznych z warsztatu znanych na Kaszubach rodzin Meissnerów, Neclów i Kaźmierczaków. Prezentowane na wystawie wytwory ceramiki kaszubskiej charakteryzują się specyficznymi motywami w postaci gwiazdy kaszubskiej, rybiej łuski względnie tulipana, uzupełniane następnie liniami falistymi lub kropkami.
Sztuka ludowa - ciekawie prezentują się dwie najciekawsze, przebogato wykonane, unikatowe kolekcje, a mianowicie: kolekcja XVIII XIX wiecznych czepców kobie-cych (złotogłowie) oraz kolekcja XIX-wiecznych obrazów malowanych na szkle. (tulipany, palmety, stokrotki, owoce granatu). Czepce używane były jedynie przez zamożne kobiety, gdyż w połowie XIX wieku wartość czepca przewyższała wartość krowy. Bogata kolekcja obrazów malowanych na szkle urzeka swą prostotą, a jednocześnie harmonią pomiędzy przekazywaną treścią a artystycznym wyrażeniem. Wystawę uzupełniają rzeźby drewniane, z których na szczególną uwagę zasługują figury mnichów kartuskiego klasztoru.

Izba kaszubska i tradycja kaszubska - zgromadzono tu sprzęty i meble codziennego użytku oraz wyposażenie tradycyjnej izby kaszubskiej. Nie podobał mi się „pyzder”- dyscyplina, która wisiała pod ręką na łóżku rodziców i służyła do karania nieposłusznych dzieci. Przecież jestem grzeczny tylko nieraz dziadziuś na zamkach krzyżackich zamyka mnie w dyby lub wiąże do pręgierza. Ale „pyzdra” nigdy nie stosuje.
oraz na dziedzińcu muzeum maszyny rolnicze i sprzęt używany w gospodarstwie.

Trzeba zwrócić uwagę na tablicę z Ojcze Nasz w języku kaszubskim – dar Kaszubów dla Świątyni Pater Noster w Jerozolimie oraz zatrzymać się, przeczytać i zadumać się nad Rejestrem Katynia Jana Olechowskiego:
Rejestr Katynia



Przeczytaj rejestr katyński
Imiona… martwe wyrazy

I zmów litanię za wszystkich
Bez ust, bez oczu, bez twarzy

Cyfra kamieniem milczenia
Śmierć przywaliła okrutna



O usta, których już nie ma
Jakże wam krzykiem wybuchnąć !

Oczy wyżarte cierpieniem
W noc pogrążone, nieme

Jakimże strasznym spojrzeniem
Przyszło wam żegnać tę ziemię



W dni nasze kruche i drżące
Niech wspólny los nas uniesie

Ostatni gest konających
Zdradzonych w Katyńskim Lesie

Wiatr groby rozdarte liże
Ślad zasypuje morderców…



Módlny się, smutni, pod krzyżem
O prawo do własnej śmierci.

Straszne i smutne wspomnienia, tragiczna lekcja historii ale” la vita continua”

Z wielką przyjemnością dzięki uprzejmości Pani z muzeum przeszliśmy lekcję nauki alfabetu kaszubskiego i teraz sami możemy go powtarzać:
To je krótci. To je dłudzi
To kaszebsko stolëca
To są basë, to są skrzëpci
To oznôczô Kaszeba
To je rydel, to je tycz
To są chojnë, widłë gnojne
To je prosté, to je krzëwé
To je tylni koło wozn
To są hôci, to są ptôci
To są prusci półtrojôci
To je kleka, to je wół
To je całe, a to pół
To je małi, to je wiöldzi
To są instrumenta wszyci



Michał Krajnik