Głogówek
W sobotnie popołudnie wybralismy się do Głogówka. Pogoda niezbyt sprzyjała, lecz na szczęście nie padało. Zaparkowałem samochód na rynku, gdzie chwilę pospacerowaliśmy oglądajac półrenesansowy Ratusz z 1608 roku zbudowany wraz z wieżą i okoliczne kamienice pochodzące z VIII i IX wieku. Głównym celem odwiedzin tej miejscowości była Kaplica Loterańska. W Polsce znajdują się zaledwie cztery takie świątynie, przy czym te w Głogówku jest ta najstarsza. Jej budowa rozpoczęła się w 1630 roku przez ówczesnego właściciela zamku w Głogówku - Jerzego III Oppersdorffa, który podczas pobytu we Wloszech tak zachwycił się tą Kaplicą, że postanowił wybudować jej kopię w pobliżu swojego zamku. W trakcie budowy trzykrotnie odwiedzał Włochy, gdzie własnoręcznie szkicował plany Kaplicy. W sześć lat po powstaniu tej budowli, Jerzy III rozpoczął rozbudowę sąsiedniego kościoła Franciszkanów. Obecnie Kaplica Loteranska znajduję sie we wnętrzu tego kościoła. Ściany zewnętrzne tej kaplicy ozdobione są pięknymi freskami, których twórcą był Antoni Franciszka Sebastiani. Freski te są odnowione i zachwycają swym urokiem. We wnętrzu Kaplicy Loterańskiej niestety nie byłem, gdyż trwają prace renowacyjne. Kolejnym punktem wycieczki byłas replika Grobu Pańskiego z Jerozolimy, również ufundowana przez Jerzego III. Znajduje się ona niedalego Kościoła i klasztoru.
Innym ważnym zabytkiem Głogówka jest temtejszy zamek. Znany jest on z "Trylogii" H. Sienkiewicza. To w tym zamku w okresie od października do grudnia 1655r. przebywał król Jan Kazimierz, wraz z małżonką oraz 1800 osobowym dworem królewskim, chroniąc się przed najazdem szwedzkim. Tam też przygotowywał się do walki z "potopem" szwdzkim i przyjmował książkowego Andrzeja Kmicica. Gdyby nie fakt że Głogówek w tym czasie leżał poza granicami Królestwa Polskiego, można by powiedzieć że przez chwile był stolicą Polski. Również w tym zamku powstała IV symfonia Ludwika van Beethovena, który spedził tam kilka miesięcy w 1806r. Obecnie zamek jest znacznie zdewastowany i czeka na renowację. Pomimo przetrwania II wojny światowej nie miał szczęścia przetrwać do naszych czasów. Do jego zniszczenia doprowadził brak remontów oraz dewstacja miejscowych. A szkoda tak pięknego obiektu.