Złotów

Złotów na „starej widokówce”

Witajcie wszyscy podróżnicy.

Dziś Wam przedstawię bardzo krótką wycieczkę po Złotowie. Tak w zasadzie to tylko spacer w koło Placu Paderewskiego w Złotowie (fot. 15). Wycieczka trwała ok. 1 godziny.



Dojazd do Złotowa

Wyjechaliśmy ok. godz. 9:00 z Nakła dzień piękny słoneczny ale mroźny było około -10 st C. Trasa prosta przez Wyżysk na miejsce dotarliśmy po godzinie 10:00.

Spacer



Żona poszła na spotkanie, ja poszedłem w miasto. Zacząłem od obejścia Placu Paderewskiego. Miasto zachwyca dużą liczbą starych budynków, o ciekawej architekturze (fot. 13 chyba dawna poczta). Najbardziej w oczy rzucają się budynki budowane w technice muru pruskiego (fot, 8-11). Można też spotkać połączenia nowoczesnego stylu ze starym zabytkiem (fot 3-5).

Ciasno

Większość uliczek, którymi spacerowałem jest bardzo wąska (fot7, 14) nadaje to im niepowtarzalnego charakteru i uroku. Widać też, że czas ich nie oszczędzał, na każdym kroku widać brakujące budynki, dostawiane do starych „nowe”. Budowane w czasach gdy o architekturze miasta decydowali „Sekretarze”.



Odnowione miasto

Obecnie sytuacja się zmieniła większość fasad jest odnowiona (fot. 15) jednak gdy zajrzy się głębiej już tak różowo nie wygląda, nadal sporo kamienic wymaga remontów. Ulice są wyremontowane, są też drogi dla rowerów choć spod śniegu to nie bardzo było je widać. Tak oto zakończyłem króciutki jak dla mnie spacer po Złotowie ale żona skończyła spotkanie i czas wracać do domu.

Powrót

W drodze powrotnej obrałem kurs mało uczęszczaną trasą jednak trasa okazała się tak słabo oznakowana, że zabłądziliśmy i wylądowaliśmy na końcu świata, po prostu droga nam się skończyła. Po szybkim rozeznaniu na mapie wróciliśmy na trasę bardziej znana i uczęszczaną. Tak oto szczęśliwie po raz kolejny dotarliśmy do domu
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia gdzieś na szlaku.