Co kryją w sobie góry?
Otóż można zejść pod ziemię, a konkretniej do wnętrza gór 😉
Tereny Kotliny Kłodzkiej kryją w swych zboczach nie lada atrakcje turystyczne, takie jak jaskinie, oraz nieczynne już kopalnie, których nieczynne sztolnie i chodniki zostały udostępnione zwiedzającym.
Pierwszym miejscem, które opisze, jest Nieczynna Kopalnia Złota w Złotym Stoku (zagadka dla ambitnych: skąd się wzięła nazwa miasta? ;p). Zwiedzanie kopalni, to również szansa na wzbogacenie się, gdyż w dalszym ciągu można znaleźć tam złoto. Złoto znajduje się w różnych postaciach, najczęściej jeden złoty, dwa złote, pięć złotych, czasem całe portfele 😉
Zwiedzanie rozpoczyna się od przejścia sztolnią "Gertruda", po czym następuje około 10-minutowy spacer po powierzchni, do wejścia w inne chodniki, m. in. Chodnik Śmierci, z którym warto zapoznać się na miejscu 😉 Zwiedzanie trwa około 90 minut, i kończy się wyjechaniem z kopalni podziemnym tramwajem, co stanowi pewne urozmaicenie od chodzenia chodnikami 😉
Zwiedzanie kopalni złota w Złotym Stoku można również urozmaicić sobie, wykupując bilety na spływ łodzią jednym z zalanych chodników - wrażenia są niesamowite - polecam! W kopalni jest również jedyny podziemny wodospad dostępny w Polsce dla zwiedzających.
Kolejne miejsce, warte polecenia, to nieczynna Kopalnia Węgla w Nowej Rudzie. Zwiedzanie rozpoczyna się od przejścia chodnikiem wgłąb góry Stromej, I spacerze po chodnikach transportowych kopalni. W kopali grasuje Skarbnik - duch kopalni, którego zbudzenie skutkuje tym, że pałęta się po kopalni za nami do samego końca. W kopalni węgla w Rudzie Śląskiej, również wyjeżdża się podziemną kolejką, jednakże inną niż ta w Złotym Stoku - w tym pierwszym, wagoniki są stricte turystyczne, natomiast w Nowej Rudzie jedzie się wagonikami dokładnie takimi, jakimi jeździli górnicy do pracy na wyrobiska.
Dla mnie ciekawostką w tej kopalni była prezentacja wagonika sanitarnego dla góników - jedyny wagon w kopalni wyposażony w resory - to właśnie ten żółty, widoczny na zdjęciach, o który stoję oparty 😉 Taka żółta kopalniana karetka. Mawiano, że jak górnik przeżyje transport tym wagonikiem, to wyjdzie ze wszystkiego 😉
Kolejnym miejscem wartym polecenia, są Sztolnie Walimskie, i podziemny kompleks Głuszyca w Osówce - tam jednak nie udało nam się dotrzeć ze względu na późną porę, czego żałujemy.
Udało się jednak zwiedzić Jaskinię Niedźwiedzią w Kletnie, jest to system jaskiń i chodników, udostępnionych zwiedzającym. Można podziwiać tam wspaniałe formy naciekowe, szkielet niedźwiedzia znaleziony w szybie, i tak zostawiony po dziś dzień, jako ciekawostka. Zwiedzanie oczywiście z przewodnikiem, snującym opowieść, która jest ciekawym uzupełnieniem oglądanych miejsc, wraz z iluminacjami świtlnymi. Jaskinia jest przystosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych.
Ostatnie miejsce, które opiszę, to Kłodzko. Istnieje w tym mieście Podziemna Trasa Turystyczna - spacer podziemnymi chodnikami pod miastem, jak i również udostępniony dla zwiedzających system chodników minerskich, przylegających do Twierdzy Kłodzkiej. Można zobaczyć, jak wyglądały prace przy takich chodnikach, poznać ich przeznaczenie, system, jednakże zwiedzanie jest tylko z przewodnikiem, ze względu na bardzo rozbudowaną siatkę połączeń, należy uważać, aby się nie zgubić. Więcej możecie zobaczyć na zdjęciach 🙂