BMW Sauber F1 Pit Lane Park
Było to w 2007 roku na lotnisku Bemowo w Warszawie. Zespół BMW Sauber wylał odpowiednie podłoże na terenie lotniska by bolidy spokojnie mogły się poruszać po gładkiej powierzchni. Kolejki ogromne by się dostać do środka, na początku ludzie stali przed kratami stłoczeni jak sardynki, po czym jakiś człowiek odpowiedzialny za porządek staną z megafonem i zaczął informować jaka jest kolej rzeczy przy wejściu do środka.
Po 30 minutach stania wpuścili nas do środka (otwierane było to o godzinie 9 rano) i tam momentalnie ustawiła się gigantyczna kolejka by dostać się do obiektu gdzie znajdował się tor, bolidy, sale treningowe, pokazane systemy samochodu jak działają (hamulce, silnik kierownica itd.). Można było sobie wirtualnie pośmigać bolidem jak na automatach przy kolejowych stacjach i w salonach gier (z tą różnicą że tu się zasiadało do bolidu 🙂). Zanim jednak udało nam się dostać na teren Pit Lane Parku to oczom naszym pokazane było BMW które przewoziło po torze ludzi pragnących troszkę szybciej się przejechać autem. Kierowca był z Pit Lane Parku więc o bezpieczeństwo, że w kogoś przypadkiem wiedze było niewielkie.
Po 90 minutach odstania w kolejce doszliśmy na pokaz jazdy bolidu, i ku naszemu zaskoczeniu na początek na tor wyjechał mały biały samochodzik sterowany drogą radiową, który szybko zwrócił na siebie sporą uwagę, po czym normalnie zjechał do garażu, a z niego wyjechał bolid. Co prawda nie F1 bo ten stał i rozgrzewał silnik a jakiś z klasy wyścigowej niżej, ale co najlepsze prowadził go kilkunastoletni chłopaczek, który nawet nie ma prawa jazdy jeszcze bo był (wtedy) za młody. Podczas pokazu nad naszymi głowami cały czas startowały samoloty z lotniska co dodawało uroku podziwiania pokazu.
Po pokazie była możliwość zwiedzenia wyżej wymienionych atrakcji w tzw alei serwisowej, oczywiście by do któregokolwiek z pomieszczeń się dostać trzeba było sporo albo doczekać albo się wciskać, bo tłumy wszędzie … no ale co się dziwić, nie codziennie jest taka atrakcja do zobaczenia i wiadomo, że chcą pokazać to sporej części osób. Ale miejmy nadzieje ze i niedługo w Polsce powstanie tor F1 i będziemy mogli podziwiać te maszyny i ryki ich silników z bliska (sam miałem możliwość posłuchania i pooglądania tego na żywo w Monte Carlo i powiem ze naprawdę bardzo fajna sprawa)
KONIEC