W drodze na urlop
W tym roku zaplanowałem zwiedzić coś innego niż góry,a mianowicie roztocze. Aby dotrzeć w tą uroczą okolicę najpierw PKP jadę do Rzeszowa, a tam czekając na przesiadkę postanowiłem chwilę pozwiedzać tutejsze atrakcje.I tak zaczynam od - Klasztoru Bernardynów i Bazylika Mniejsza z XVII-wieczny kompleks, obok którego zachowała się namiastka ogrodów bernardyńskich dziś to miejsce nosi też nazwę ogród włoski okolicę,następnie Teatr Wandy Siemaszkowej oraz okrągłą kładkę i pomnik skrzydeł,niestety czas niepozwala na więcej bo busik do zwierzyńca już przyjechał.Po jeszcze 2-ch godzinach jazdy melduje się na Roztoczu.