Magurski Wodospad, Diabli Kamień i pyszna rybka w Foluszu

Diabli Kamień, Joanna
Miniaturowa mapa z zaznaczeniem

Bez zbędnych wstępów i ociągania się pojechaliśmy do Folusza.

Folusz, Joanna
Folusz, Joanna

 Planując wyjazd w Beskid Niski wyobrażałam sobie, że ścieżka przyrodnicza Folusz będzie jedną z pierwszych, na które się wybierzemy. W praktyce czekała na nas prawie do końca urlopu.

ścieżka przyrodnicza Folusz, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz, Joanna

 

Zaparkowaliśmy przy Domu Pomocy Społecznej w Foluszu. Przy samym wejściu na ścieżkę przyrodniczą też jest parking, ale chodziło mi o to, żeby najmniej ciekawy kawałek trasy między ostatnim a pierwszym punktem ścieżki przejść na początku, a nie na końcu, kiedy do nudnego dreptania asfaltem dochodzi zmęczenie.

początek ścieżki przyrodniczej Folusz, Joanna
początek ścieżki przyrodniczej Folusz, Joanna

Ścieżka przyrodnicza Folusz ma długość około 4 km. Oznakowana jest kolorem czerwonym. Nie tworzy pełnej pętli, a chcąc dojść do punktu wyjścia i nie wracać tą samą drogą trzeba pokonać w sumie prawie 6,5 km. Na początku ścieżki jest kasa, ale my kasjera nie zastaliśmy. Może byliśmy za wcześnie.

ścieżka przyrodnicza Folusz, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz, Joanna

Na trasie spotykaliśmy kolejne punkty ścieżki z krótkimi opisami. Jednym z ciekawszych jest Wodospad Magurski. Z pewnością wygląda on atrakcyjniej po wiosennych roztopach lub dużych ulewach. W słoneczny letni dzień wody w wodospadzie płynęło niewiele więcej niż z cieknącego kranu.

Wodospad Magurski, Joanna
Wodospad Magurski, Joanna

Po krótkim postoju ruszyliśmy dalej. Wkrótce miało miejsce wyjątkowo ciekawe przyrodnicze spotkanie. Salamandra ładnie pozowała do zdjęć, spełniając w ten sposób jedno z moich turystyczno-przyrodniczych marzeń. Jak widać nie tylko złote rybki spełniają marzenia, salamandry też to potrafią 🙂.

ścieżka przyrodnicza Folusz - salamandra, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz - salamandra, Joanna

Dotarliśmy do wychodni skalnej zwanej Diablim Kamieniem. Według legendy diabeł upuścił głaz w tym miejscu i stąd nazwa.

Diabli Kamień, Joanna
Diabli Kamień, Joanna

Diabli Kamień można obejść dookoła trasą, którą wyznaczają drewniane poręcze. Idzie się po kamieniach, korzeniach. Ogólnie równo nie jest.

Diabli Kamień, Joanna
Diabli Kamień, Joanna

Córka stwierdziła, że nie chce iść w kółko, bo zmęczona. Poszłam sama z aparatem. Wróciłam. Dziecka nie widać. Okazuje się, że poszła jednak za mną. Po chwili wróciła. Potem mąż ruszył na obchód kamienia. Córka poszła jeszcze raz z tatusiem. Wrócili. Zjedliśmy kanapki. Córka spytała, czy może iść jeszcze raz sama…. Dopiero po tym trzecim okrążeniu powiedziałam: Dość.

Wnioski:
1.       Diabli Kamień ma właściwości zbliżone do placu zabaw w zakresie usuwania zmęczenia z dziecinnych nóżek.
2.       Czyżby to był jakiś znak, że trzeba planować kolejny urlop w Górach Stołowych?

Diabli Kamień, Joanna
Diabli Kamień, Joanna
Diabli Kamień, Joanna
Diabli Kamień, Joanna

Po dłuższym odpoczynku (odpoczywać można siedząc na ławce lub biegając wokół głazu 😉 ) poszliśmy dalej. Ostatni odcinek trasy przebiegał wzdłuż potoku Kłopotnica.

mostek na potoku Kłopotnica, Joanna
mostek na potoku Kłopotnica, Joanna

W Foluszu napotkaliśmy Fish bar Pstrąg i Karp i postanowiliśmy z niego skorzystać. Zamówiliśmy gotową smażoną rybkę, ale dla chętnych jest tu też możliwość własnoręcznego złowienia pstrąga.

Folusz - pstrąg w stawie, Joanna
Folusz - pstrąg w stawie, Joanna
Folusz - pstrąg na talerzu, Joanna
Folusz - pstrąg na talerzu, Joanna

Po powrocie do Krempnej podjechaliśmy w kierunku Świątkowej do ostatniego punktu ścieżki Dobry widok, położonego najdalej od nas. Podziwialiśmy uroki Wisłoki w wieczornym słońcu.

Wisłoka koło Krempnej, Joanna
Wisłoka koło Krempnej, Joanna
początek ścieżki przyrodniczej Folusz, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz - pierwszy punkt, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz, Joanna
Wodospad Magurski, Joanna
przy Wodospadzie Magurskim, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz - salamandra, Joanna
Diabli Kamień, Joanna
Diabli Kamień, Joanna
Diabli Kamień, Joanna
Diabli Kamień, Joanna
Diabli Kamień, Joanna
przy Diablim Kamieniu, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz, Joanna
ścieżka przyrodnicza Folusz - kania, Joanna
stary tartak na potoku Kłopotnica, Joanna
stary tartak na potoku Kłopotnica, Joanna
okolice Folusza, Joanna
krwawnica pospolita, Joanna
okolice Folusza, Joanna
okolice Krempnej, Joanna
nasza trasa z Folusza, Joanna
Komentarze 6
2022-08-17
Moje inne podróże

Komentarze

Zostaw swój komentarz

Joanna
21 listopad 2022 13:32

[cytuj autor='tomtur']Wielce zachęcające. Ciekawe spostrzeżenie, również Macieja, że wśród skałek dzieciom mija zmęczenie. A pokolenie wyżej, lub nawet jak u mnie o dwa wyżej, często marzy o jakimś wygodnym miejscu do zalegnięcia. Dawno temu miało się te 7-8 lat -🙂[/cytuj]

Od tego stwierdzenia, że dwa pokolenia wyżej marzy się o miejscu do zalegnięcia są jednak pewne wyjątki. Przynajmniej ja takie znam 😉

tomtur
21 listopad 2022 08:21

[cytuj autor='Maciej A']Super Wam wyszła wycieczka. Jak się ogląda zdjęcia tych skałek w lesie to faktycznie nasuwa się słusznie nawiązanie do Gór Stołowych. Co by nie powiedzieć, skałko-lubność dzieci będzie tam zaspokojona jak najbardziej, a i Wam spodoba się na pewno. Wasz następny górski cel? Doskonały wybór byłby :-)[/cytuj]

Masz rację ,Joanno. Masz rację, Macieju. Góry Stołowe są niesamowite. Byłem 3 a może i 4 razy. Trafiłem na wycieczkę, której uczestniczką była dziewczyna lat 25 max, natomiast z dużą nadwagą. Gdy zasapana i z potem na twarzy przecisnęła się przez ostatnie skałki otrzymała wielkie oklaski, również od innych turystów. Miłe są takie momenty na szlakach.

tomtur
21 listopad 2022 08:13

Wielce zachęcające. Ciekawe spostrzeżenie, również Macieja, że wśród skałek dzieciom mija zmęczenie. A pokolenie wyżej, lub nawet jak u mnie o dwa wyżej, często marzy o jakimś wygodnym miejscu do zalegnięcia. Dawno temu miało się te 7-8 lat -🙂

Joanna
15 listopad 2022 14:23

[cytuj autor='Południowa Hania']piękna wycieczka, w jakiej cenie ten pstrąg? wygląda super.[/cytuj]

Smakował też super. Cena jak za rybę, dokładnie nie pamiętam, ale raczej nie był to najtańszy obiad.

Joanna
15 listopad 2022 11:04

Dzięki.

Po górach to może nad morze, a może jeszcze coś innego. Pomysłów nie brakuje, a na konkretne planowanie jeszcze za wcześnie. Góry Stołowe wciąż w marzeniach, więc pewnie kiedyś i na nie przyjdzie pora.

Maciej A
15 listopad 2022 10:07

Super Wam wyszła wycieczka. 

Jak się ogląda zdjęcia tych skałek w lesie to faktycznie nasuwa się słusznie nawiązanie do Gór Stołowych. 

Co by nie powiedzieć, skałko-lubność dzieci będzie tam zaspokojona jak najbardziej, a i Wam spodoba się na pewno. 

Wasz następny górski cel? Doskonały wybór byłby :-)

Wycieczka na mapie

Zwiedzone atrakcje

Parking w Foluszu

Ścieżka przyrodnicza Folusz

Wodospad Magurski

Diabli Kamień w Magurskim Parku Narodowym

Mostek na Kłopotnicy

Fish Bar w Foluszu

Zaczarowane Podróże - dawniej podroze.polskieszlaki.pl
Copyright 2005-2024