Karpacz-szklarska poręba dzień 3
Dzisiejszy etap gss-a miał przebiegać w pięknych plenerach karkonowskich gór,niestety stało się inaczej.Podchodząc pod dom śląski miałem jeszcze nadzieję na dobrą pogodę.Niestety wszechogarniająca mgła pozbawiła mnie złudzeń i dzisiejszych widoków,a padająca mżawka utrudniała marsz na szlaku.Idąc szlakiem musiałem ostrożnie stąpać po śliskich kamieniach,a widoczności nie miałem za dużo.W tych trudnych warunkach jakoś udało mi się dotrzeć do schroniska odrodzenie gdzie postanowiłem chwile odpocząć przed dalszym marszem.Kontynoując marsz na szlaku napotkałem babę jagę była taka mgła że mnie nie zauważyła.Dalszy marsz to walka ze sobą i mgłą,na szczęście udaje mi się pokonać odcinek śnieżnych kotłów i dotrzeć do schroniska pod Szrenicą.Z tego miejsca to już kawałek do wodospadu kamieńczyk i spo chwili jestem w szklarskiej porębie.