Do Lubawki
Jest to ostatni dzień mojego marszu GSS-em.Ruszam z Betlejem pierwsze kroki kieruję do kaplicy na wodzie Św.Anny,dzięki uprzejmości chłopaka zwiedzam ją za darmo.Po wejściu do środka szczęka mi opadła,piękne polichromie robią wrażenie.Po zwiedzeniu kaplicy ruszam szlakiem w kierunku Lubawki,szlak biegnie częściowo leśną szeroką ścieżką,to znowu wspina się przełajem.Na szlaku po raz pierwszy delektuje się jagodami,a wędrówkę umilają mi odgłosy lasu i ptactwa.W tak sprzyjających warunkach po blisko dwóch godzinach marszu docieram do Lubawki gdzie kończe na razie moją przygodę z GSS-em.