Festiwal Górnej Odry - letni piknik rodzinny!
Kto z Was już odwiedził Krainę Górnej Odry? Sielską, zaciszną krainę z mnóstwem lasów, malowniczych krajobrazów z łanami zbóż i kilkoma ciekawymi miastami. A to wszystko połączone drugą co do wielkości rzeką w Polsce - Odrą, spinającą cały region. Właśnie była świetna okazja, aby to miejsce poznać i to z jak najlepszej strony, bo w weekend odbywał się tutaj Festiwal Górnej Odry - fantastyczna, barwna impreza w formie rodzinnego pikniku.
Choć odbyła się w tym roku dopiero po raz drugi, już osiągnęła wielki rozmach, a z każdym kolejnym rokiem będzie co najmniej tak samo fajnie! Pogoda niemal gwarantowana o tej porze roku, w tym roku dopisała wyśmienicie 🙂
Festiwal - 130 atrakcji w 19 lokalizacjach
Aż tyle miejsc przyłączyło się do Festiwalu i zaoferowało świetny wypoczynek i zabawę całym rodzinom. My odwiedziliśmy kilka z nich, Zobaczcie, co udało nam się zobaczyć:
Kąpielisko Śmieszek w Żorach
Mosirowskie Kąpielisko Śmieszek to pięknie położony wśród drzew teren rekreacyjny z piaszczystymi plażami nad stawem i wypożyczalnią sprzętu. Dostępne są tutaj kajaki, rowerki wodne, a także deski sup. Co wytrawniejsi żeglarze mogą wypożyczyć łódź wiosłową. Latem czeka też punkt gastronomiczny. To tutaj w piątek rozpoczął się festiwal pięknym spektaklem na wodzie o żorskiej perle, a później do późna trwały koncerty i puszczanie wianków.
Kąpielisko, ul. Leśna, Żory
Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu
Arboretum już pokazywaliśmy Wam kilka razy, ale zawsze warto przypomnieć to miejsce, które nawet w najgorętszy dzień oferuj trochę chłodu w cieniu starych i pięknych drzew. Na dzieci czeka bezpłatne mini zoo, fajna polanka edukacyjna i piękny widok na Zaczarowany Ogród, który potem warto spenetrować z bliska 🙂 A skąd najlepiej podziwiać ogród? Oczywiście z platformy widokowej będącej elementem kompleksu wież i platform Silesianka.
Gród Drengów znad Górnej Odry
Do zrekonstruowanego grodu ulokowanego pod samym Arboretum udało nam się wejść po raz pierwszy. Przywitano nas tutaj jadłem stosownym do tego miejsca - podpłomykami, pierogami, sałatką z buraków i innymi ciekawostkami. Ale prawdziwy smaczek to była walka pomiędzy dwoma wojami. Posłuchasz tutaj o życiu dawnych mieszkańców takich grodów średniowiecznych, zobaczysz chatę z jej wyposażeniem i docenisz nasze wygodne życie 😉
Arboretum i Gród, ul. Markowicka 17, Racibórz
Pływadła Racibórz
Słyszeliście już o tej prawdziwie unikalnej akcji? W tym roku odbyła się już 23. edycja wydarzenia, a druga pod patronatem Festiwalu Górnej Odry. Ależ to widowiskowa impreza 🙂 Setki osób płyną około 40. kilometrowym odcinkiem Odry, spod zamku w Raciborzu do Kędzierzyna Koźla. Można też zakończyć bliżej. Niemal każda ekipa ma konstrukcję przygotowaną własnoręcznie. Pomysłów nie ma tu końca, był nawet czołg czy barka Władcy Pierścienia 🙂 Nie obyło się bez przygód, płytka woda sprawiła, że zrobiło się naprawdę ciekawie 😉
Zamek Piastowski z Książęcym Browarem i Pubem Maszynownia w Raciborzu
Zamek w Raciborzu to perła Krainy Górnej Odry. Z tak cudowną kaplicą gotycką, że zapiera dech. Kaplica Św. Tomasza Becketa z Canterbury, nazywana śląską Sainte-Chapelle. W sezonie czynna dla turystów codziennie poza poniedziałkami, podobnie jak cały zamek. Młode pary lubią kaplicę obierać jako miejsce ślubu i wcale się im nie dziwię 🙂 My jeszcze odwiedziliśmy Zamkowy Browar Książęcy, gdzie dokładnie poznaliśmy proces powstawania jednego ze smaczniejszych piw w całej Polsce. Gatunków jest kilka, a moje ulubione to Rżnięte czyli ciemne 😉 Można go skosztować na miejscu w Pubie Maszynownia i w lokalach w całej Polsce. Na Śląsku dystrybuowane jest np. w Biedronce 🙂 Na dziedzińcu zamku do późna odbywały się koncerty.
Zamek Piastowski, ul. Zamkowa, Racibórz
Park Rozrywki "Trzy Wzgórza" w Wodzisławiu Śląskim
Ogromny teren głównie bezpłatnej rozrywki rodzinnej, którą w dużym stopniu projektowali sami mieszkańcy. Coś wspaniałego! Zielony teren osadzony pomiędzy trzema sporymi osiedlami zawsze tętni życiem i sprawia, że żyje się tutaj lepiej. Każdego dnia czekają tu: wielki plac zabaw z linarium, największy na Śląsku skate park, kompleks niespotykanych labiryntów czy tory wraz z odpłatną wypożyczalnią modeli jeżdżących. Do tego kilka kilometrów różnorodnych ścieżek i tras rowerowych. Jest nawet tor na grę w kapsle. Pamiętacie to z dzieciństwa? W praktycznie wszystko za darmo! W czasie Festiwalu dodatkowo to miejsce ożyło dodatkowymi atrakcjami jak tor wodny dla desek, strefą kreatywnej aktywności dla maluchów i wszelkimi skakańcami.
Park Trzy Wzgórza, ul. Matuszczyka, Wodzisław Śląski
Opactwo w Rudach
Czy i Wy uważacie, że XIII wieczne Opactwo w Rudach to miejsce naprawdę wyjątkowe? Z sanktuarium MB Pokornej zaprasza też do muzeum w dawnych zabudowaniach klasztoru. Klimatyczne pokoje gościnne pozwolą się wyciszyć, choć rano usłyszysz dzwony 😉 Na miejscu czeka też słynna w okolicy Restauracja Cysterska, gdzie dodatkowo kupicie w sklepiku różne produkty lokalne. Znaleźliśmy tutaj nawet Śmietankówkę Oleską, którą nam niedawno polecaliście 🙂 Ale mnie urzeka też park roztaczający się wokół opactwa i bardzo polecam Wam spacer nad stawem, wśród starych dębów. Niejeden liczy tu kilkaset lat, ten o nazwie Cysters nawet 500 lat! Zachwyca swym ogromem. Całość to element wielkiego kompleksu najstarszych lasów w regionie objętych ochroną w formie parku krajobrazowego Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich.
Opactwo, ul. Cysterska, Rudy
Kolejka wąskotorowa w Rudach
Uśmiechy jak banany i to nie tylko na ustach dzieci, bo oto wsiadamy do kolejki wąskotorowej na zabytkowej stacji w Rudach 🙂 Choć to kolejny raz, cieszy frajda podróżowania odkrytym wagonem z prawdziwym parowozem. Jazda nie jest długa - 15 minut do Stodół - dzielnicy Rybnika. Tutaj można wrócić lub pospacerować nad rzekę Ruda, która tworzy tu malownicze zakola i meandry, idealne na spływ kajakowy. To rzeka spokojna, powolna, dobrze nada się nawet dla początkujących.
Zabytkowa Stacja, ul. Szkolna 1, Rudy
Msza na Zalewie Rybnickim
A czy kiedyś byliście na mszy na wodzie? Co prawda my siedzieliśmy na brzegu, ale ksiądz odprawiał ją na Morzu Rybnickim czyli Zalewie Rybnickim. Jest to ciekawostka, a można jej tutaj zaznać każdego roku. Jezioro nie zamarza nawet zimą, można więc pływać po nim przez cały rok. Jednostek latem nie brakuje, podobnie jak rowerów wokół zalewu, bo wiedzie tędy fajna ścieżka szutrowa.
Zalew Rybnicki, ul. Podmiejska, Rybnik
Zabytkowa Kopalnia Ignacy w Rybniku
Och, no i tutaj pełna zaskoczka, bo tej miejscówki wcześniej nie znaliśmy 🙂 Ale jest naprawdę na europejskim poziomie. Co prawda nie zjeżdża się w dół, jak w niektórych innych zabytkowych kopalniach, ale za to zobaczysz tutaj, jak działa prawdziwa maszyna parowa, z 1920 roku! Liczy więc ponad 100 lat. Jakby nam upału było mało, w sali podczas prezentacji było 36 stopni Celsjusza 🙂 Ale takich rzeczy nie ogląda się codziennie! Budynek nadszybia Szybu Kościuszko też jest mega. Fantastycznie zaprojektowany, nowoczesny, w duchu industrialnym. Kryje wiele ciekawostek, np. można samodzielnie wybrać pojazd, który po chwili pojawi nam się na ścianie albo dosiąść wóz, który zawiezie nas w podróż... Dzieci na pewno docenią liczne multimedialne możliwości. A gdy się znudzą dziedzictwem techniki, zabierz je do Centrum Nauki Sowa. My bawiliśmy się tu znakomicie 🙂 Właśnie pod Kopalnią Ignacy odbyło się zakończenie Festiwalu Górnej Odry, z koncertem Zespołu Śląsk, Smolastego i na końcu pokazem Industrial Laser Show.
Kopalnia Ignacy, ul. Mościckiego 3, Rybnik Niewiadom
Impreza była fantastyczna, 3 dni wypełnione zabawą, ale też zwiedzaniem, spacerami na łonie natury i kąpielami. Jeśli i Wam się spodobało, to już dziś planujcie wizytę w Krainie Górnej Odry za rok, bo w czerwcu mniej więcej o tej samej porze znów odbędzie się Festiwal Górnej Odry 🙂 Kraina zresztą zaprasza przez cały rok, dużo więcej atrakcji tego regionu znajdziesz w naszym artykule o Krainie Górnej Odry 🙂
Gdzie zjeść i spać na Festiwalu Górnej Odry?
Podczas Festiwalu nie mogło się też obejść bez jedzenia. Wiele miejsc z imprezami oferuje też gastronomię z przekąskami i szybkimi daniami. Królowały lody, była też wata cukrowa 🙂 W regionie są też restauracje. Smaczną, tradycyjną, wołową roladę śląską z kluskami i modrą kapustą zaserwowała nam Restauracja Pod Arkadami w Wodzisławiu Śląskim (Rynek 15). W Rybniku (ul. Żołędziowa 100) mieliśmy okazję spróbować pysznej kaczki w buraczkach w Restauracji Europa. Na sernik, ale i wyborny obiad polecam Wam gorąco wspomnianą Restaurację Cysterską w Rudach. Spaliśmy natomiast w Hotelu Spa Laskowo w Jankowicach (ul. Raciborska 62) koło Raciborza. Nie pomylcie z tymi od żubrów koło Pszczyny 😉 Piękne obejście hotelu koi, otaczają go lasy i bliziutko stąd do wspaniałego Rezerwatu Łężczok, pełnym ptactwa wodnego. Nie mogliśmy nie zawitać tu ponownie przy tej okazji, ale o tym napiszę Wam innym razem. Na Festiwalu bawiliśmy się dzięki zaproszeniu Śląskiej Organizacji Turystycznej. Bardzo dziękujemy 🙂