Biebrzańska przyroda wzdłuż Carskiej Drogi

Zatęskniłam za Biebrzą. Tak po prostu.
Po rozpatrzeniu różnych pomysłów i możliwości, zdecydowaliśmy się na ścieżkę przyrodniczą Barwik biegnącą nieopodal Carskiej Drogi. Ostatnio przebyliśmy ją biegiem i to wcale nie z powodu pośpiechu, tylko dlatego, że komary nas goniły. Tym razem udało nam się być bez komarów, a także bez dzieci.

Po przejściu około 3 km i dotarciu na wieżę widokową mogliśmy bez żadnych przeszkód podziwiać widoki, słuchać śpiewu ptaków i wypatrywać mieszkańców bagien. Na wieży i w jej najbliższym otoczeniu spędziliśmy w sumie ze 2 godziny.

Biorąc pod uwagę, że nie lubię siedzieć w miejscu to długo, ale dzięki temu coś udało się zaobserwować.





Wracając Carską Drogą zatrzymaliśmy się na położonej tuż przy niej wieży widokowej. Tu siedząc, rozmawiając i delektując się popołudniowym słońcem, zauważyłam w oddali poruszający się punkt. Zechciałam obejrzeć go dokładniej z drugiej strony, czyli ze ścieżki Długa Luka, położonej trochę dalej przy Carskiej Drodze. Ruchomy punkt widziany z Długiej Luki tak jak przypuszczałam okazał się łosiem, który pasł się spokojnie, nie przejmując się zupełnie czy ktoś go ogląda przez lornetkę lub fotografuje, czy nie.

Przy okazji wypatrzyłam i rozpoznałam kilka nieznanych mi wcześniej roślin i w pełni zadowolona wróciłam do domu.



