Przed siebie

I znów kończy się kolejny rok. Ponieważ u nas dzieje się to zimą to skłania człowieka do wspomnień. Siedząc w cieple domowych pieleszy z żoną czy mężem czy może i dziećmi jak jeszcze tolerują pokolenie wyżej.

Można pobujać w niebieskich obłokach.

Najlepiej działać rodzinnie.

Być dużo na powietrzu. Pokazywać dzieciom kolorowy świat samemu się nim ciesząc.



I akceptujmy fakt, że biel to zarówno wczesnowiosenne kwiaty optymistycznie zapowiadające ciepłą wiosnę i gorące, słoneczne lato.

A jak z białą watą śnieżną ciotka Zima przyjdzie i nam tyłki wymrozi to pocieszmy się, że dawno temu w kamiennych zamczyskach


centralnego ogrzewania nie posiadali i jakoś srogie zimy przeżywali.





Na Nowy Rok planujmy dużo wycieczek bliższych i dalszych korzystając z różnych środków transportu preferując rzecz jasna własne nogi , którą to metodę nasi turystyczni poprzednicy z pradziejów per pedes zwali.
I niech 31 grudnia 2022 zastanie nas w tym samym składzie w zdrowiu i pełni sił, po wielu ciekawych wycieczkach i z ambitnymi planami na turystyczny 2023 rok. Wszystkiego dobrego, pięknego i fascynującego.

I tradycyjnie przepraszam za kiepską jakość zdjęć