Stary Dąb w Puszczy Knyszyńskiej
Dawno temu, w poprzednim stuleciu, tata zabierał mnie na wycieczki. Po jednej z nich byłam wyjątkowo dumna z siebie i długo chwaliłam się wszystkim wokół, że przeszłam pieszo 15 km.
Wybraliśmy się do Podsupraśla, ale nie zatrzymaliśmy się jak zazwyczaj przy siedzibie Nadleśnictwa Supraśl. Podjechaliśmy aż do wiaty turystycznej w miejscu określanym jako Dębowik. To niecały kilometr różnicy, ale tym razem mógł mieć znaczenie.
Wyruszyliśmy drogą przez Puszczę Knyszyńską i szliśmy nią do skrzyżowania w pobliżu zabudowań wsi Krzemienne. Później skręciliśmy zgodnie z zielonym szlakiem w kierunku wsi Konne.
Słysząc: „Daleko jeszcze?” odpowiadałam, że jak dojdziemy do Starego Dębu, to będziemy wracać. Hmm… Dębów w puszczy rośnie niemało, ale chodziło o pewien wyjątkowy dąb. Jest to dąb szypułkowy rosnący na rozstaju dróg, pamiętający czasy powstań, świadek wielu wydarzeń.
Miejsce, w którym rośnie wspomniane drzewo, jest również punktem na ścieżce Szlakiem Powstania Styczniowego określanym jako Leśna Galeria Rzeźby. Powinny tu stać drewniane rzeźby powstańców jakby wychodzących z lasu. Niestety, o istnieniu leśnej galerii świadczyły tylko tablice informacyjne, ale żadnych rzeźb nie widzieliśmy.
Czyżby powstańcy wykonani z drewna wrócili do swoich leśnych kryjówek?
A może znów poczuli się potrzebni i wyruszyli, aby bronić Polski?
Tak na poważnie, mam nadzieję, że rzeźby zostały zabrane w celu konserwacji i wrócą na swoje miejsce, ale nie znalazłam żadnych informacji na ten temat.
Odpoczęliśmy wygodnie pod wiatą i wyruszyliśmy w drogę powrotną.
Wracaliśmy inną trasą, trochę krótszą, przez rezerwat Krzemienne Góry.
Gdy zmęczenie zaczęło dawać się we znaki, dotarliśmy akurat do wspomnianego rezerwatu i wtedy okazało się, że to nie było zmęczenie tylko znudzenie. Jak tylko droga zaczęła układać się pod górkę i z górki, to od razu zrobiło się ciekawiej i nogi (te najmniejsze i najbardziej zmęczone) odzyskały siły.
Gdy doszliśmy na polanę Dębowik, przy wiacie turystycznej było mnóstwo samochodów i ludzi. Aplikacja w komórce pokazywała prawie 15 km. Daliśmy radę 🙂
Na koniec wstawiam 2 zdjęcia do porównania. Oba zostały zrobione w tym samym miejscu. Oba przedstawiają to samo drzewo. Na obu stoi dziewczynka w mniej więcej tym samym wieku. Między jednym a drugim zdjęciem jest trzydzieści kilka lat różnicy 🙂